Margaret jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek w Polsce. Jej hity znają tysiące osób, a na koncertach pojawiają się prawdziwe tłumy. Margaret jest też chętnie zapraszana przez stacje telewizyjne organizują różnego rodzaju koncerty czy wydarzenia. Ostatnio co prawda o Margaret nie mówi się zbyt dużo, ale artystka udzieliła bardzo szczerego wywiadu.
To właśnie z niego można dowiedzieć się o historii, która miała miejsce jakiś czas temu na lotnisku.
powiedziała artystka w podcaście Oświeconych Hedonistów.
Margaret postanowiła oszukać pracownicę lotniska, ale… w dobrej (dla siebie) wierze.
Kiedyś miałam taką sytuację, że leciałam do Szwecji, bardzo wcześnie rano. Poszłam kupić sobie kawę, no i pani mnie rozpoznała, i pyta o zdjęcie. To była 5:00 rano. Ja nie robię zdjęć o tej godzinie, zaczynam od 8:00. To wywołuje dyskomfort, bo jednak jest to sytuacja miła, ale asertywność musi być ćwiczona. Ta pani chciała zdjęcie. Ja se myślę, jak z tego wybrnąć, żeby pani nie było przykro. Mówię do niej tak: bo wie pani co? Bo to nie jestem w ogóle ja. Ja nie jestem Margaret. Jestem do niej strasznie podobna i to już zaczyna być uciążliwe, bo ja non-stop sobie robię za nią zdjęcia i ja nie zarabiam tyle pieniędzy co ona (...) Ona nie chciała już ze mną zdjęcia. Dała mi kawkę. Ta pani była taka super, że żeśmy sobie tam stali i gaworzyli jeszcze długo