Choć pandemia koronawirusa wciąż trwa, Harry Styles nie próżnuje i już wybiega myślami do lepszych czasów, gdy będzie mógł wrócić do tego, co kocha najbardziej - koncertowania. Gwiazdor ze względu na Covid-19 musiał przełożyć całą trasę koncertową promującą jego najnowszą płytę na przyszły rok, choć już dziś można się spodziewać, że ogromne koncerty na stadionach to raczej kwestia znacznie bardziej odległej przyszłości.
Harry Styles myśli więc jeszcze bardziej przyszłościowo! Gwiazdor ogłosił, że został inwestorem budowy nowej areny koncertowej w Manchesterze. Zgodnie z planem obiekt zostanie otwarty w 2023 roku.
Harry Styles buduje arenę koncertową
Harry Styles zainwestował w budowę wartej 350 milionów funtów areny Co-op Live Manchester, która będzie mogła pomieścić ponad 23 tysiące osób. Obiekt powstanie tuż obok Etihad Stadium, a zielone światło na budowę uzyskano we wrześniu. Za całością stoi amerykańskie przedsiębiorstwo Oak View Group, które planuje rozpocząć budowę w przyszłym miesiącu. Przy budowie pracę otrzymają ponad 3 tysiące osób, a w już działającym obiekcie będzie pracował ponad tysiąc.
Harry Styles ma być czynnie zaangażowany w projekt na każdym jego etapie.
Jestem niesamowicie dumny i podekscytowany, że mogę współpracować z OVG przy ich planach dotyczących Co op Live. Manchester to niesamowite miasto, pełne niesamowitych ludzi i nie mógłbym być szczęśliwszy, biorąc udział w tym projekcie. Czuję, jakbym wracał do domu. Projekt ten przyciągnął mnie na każdym poziomie, od możliwości, jakie niesie ze sobą, po wkład, jaki wniesie do miasta, a co najważniejsze, że pozwoli on rozkwitnąć jeszcze większej ilości muzyki na żywo w Manchesterze. To tylko kolejny znak, że to niesamowite miasto wciąż się rozwija.
- napisał Harry Styles.
Mieszkańcom Manchesteru już dziś możemy zazdrościć... nie ma wątpliwości, że to będzie ulubione miejsce Harry'ego Stylesa do koncertowania na całym świecie!
