Camila Mendes miała ataki paniki podczas pracy nad Riverdale. "To było dla mnie dziwne"

Trwająca od ponad roku pandemia odbiła się na nas wszystkich. Związane z nią obostrzenia nie tylko utrudniają nam życie, ale także wpływają na nasze zdrowie psychiczne. Również gwiazdy coraz częściej poruszają ten temat. Camila Mendes udzieliła wywiadu w kwietniowym numerze Health.

Podczas pracy nad Riverdale Camila Mendes miała ataki paniki!

Camila Mendes o atakach paniki podczas pracy nad Riverdale

Ekipa Riverdale we wrześniu przeniosła do Vancouver, żeby pracować nad piątym sezonem. Również Camila Mendes opuściła wówczas Los Angeles. W kwietniowym numerze Health zdradziła, że przezywała wtedy ataki paniki!

Kiedy zaczęliśmy kręcić sezon 5, zaczęłam mieć ataki paniki, co było dla mnie dziwne. Myślę, że to dlatego, że byłam w Vancouver i granice były zamknięte - nikt nie mógł nas odwiedzić. Zaczynasz tęsknić za domem i życiem, a nie masz przy sobie przyjaciół ani społeczności.

Mówiła Camila Mendes.

Gwiazda musiała wypracować sposoby zapanowania nad stresem i atakami paniki. Pomogło jej spędzanie czasu... ze sobą!

Nauczyłam się też w tych chwilach odkładać telefon, odpoczywać od technologii i wchodzić do wanny z włączoną muzyką i książką. Nigdy tego nie robiłam przed pandemią, a teraz uwielbiam, nauczyłam się to robić dla siebie.

Dodała.

Kłopoty ze zdrowiem psychicznym i pandemia zmusiły aktorkę "do przewartościowania priorytetów”.