Tak wygląda urna, w której spoczął Stanisław Soyka. Nie tylko ona zwróciła uwagę wszystkich

2025-09-08 13:33

Stanisław Soyka był głosem pokolenia, poetą z duszą jazzmana i wirtuozem. Odszedł 21 sierpnia 2025 roku tuz przed planowanym występem na sopockiej scenie. Dziś, 8 września, Polska żegna muzyka podczas niezwykle wzruszającej ceremonii pogrzebowej. Oprócz urny, na sztaludze pojawił się Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. To odznaczenie, które pośmiertnie zostało przyznane artyście.

Pożegnanie Stanisława Soyki zaplanowano na 8 września 2025, 18 dni po jego nagłej śmierci, do której doszło w Sopocie, tuż przed jego występem na scenie. 

Muzyka jest dla mnie formą modlitwy i dialogu z Bogiem

- zwykł mawiać artysta.

Jego modlitwa dobiegła końca, a jego twórczość pozostanie z nami na długo. Jego zasługi dla polskiej kultury zostały docenione i uhonorowane najwyższym, państwowym odznaczeniem.

Stanisław Soyka zmarł. Jaka była przyczyna śmierci legendarnego artysty?

Uroczystości pogrzebowe

Msza pogrzebowa odbyła się o godzinie 12:00 w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ulicy Alfreda Nobla w Warszawie. Na miejscu zjawiła się rodzina i przyjaciele, m. in.: Monika Olejnik, Wiesław Komasa, Muniek Staszczyk, Rafał Bryndal, Józef Skrzek, Robert Chojnacki, Małgorzata Potocka, Vienio czy Tomasz Sikora.

W centralnej części, przed ołtarzem, na specjalnie przygotowanym podeście, postawiono kamienną urnę z prochami, na której widzimy napis:

śp. Stanisław Soyka

zm. 21 VIII 2025

żył lat 66

Na sztaludze obok urny ustawiono sztalugę z Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski – drugiego pod względem starszeństwa, najwyższego odznaczenia państwowego w kraju. Order ten, znany jako Polonia Restituta, nadawany jest za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kultury, nauki i sztuki. To symboliczne, pośmiertne wyróżnienie było dowodem na to, że Polska doceniła jego geniusz i oddanie. 

O godz. 14:00 Stanisław Soyka spocznie w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. To właśnie tam, na warszawskim cmentarzu, odbędzie się kolejna część ceremonii pogrzebowej.