Meghan Markle

i

Autor: Rex Features/East News

Brat Meghan Markle rozpłakał się w telewizji! "Chcę powiedzieć, że cię kocham!"

2019-03-20 12:01

Bliscy Meghan Markle wciąż nie potrafią jednoznacznie określić swojego stanowiska wobec księżnej. Przyrodni brat i ojciec żony księcia Harry'ego od momentu jej wejścia do rodziny królewskiej są regularnymi gośćmi telewizji śniadaniowych, gdzie na zmianę rzucają gromami i błagają o kontakt z Meghan. Tym razem Thomas Markle Jr. zalał się na wizji łzami!

Meghan Markle ma wciąż skomplikowane relacje z rodziną. Księżna dogaduje się w zasadzie wyłącznie z matką. Jej pozostali bliscy przez wiele miesięcy prowadzili kampanię przeciwko niej, przerywaną co jakiś czas błaganiem o zrozumienie i nawiązanie kontaktu. Czego właściwie ojciec Meghan, jej brat Thomas Jr i siostra Samantha od niej chcą?

Wszyscy doskonale pamiętamy, jak jeszcze kilka tygodni temu Samantha Markle potwierdzała, że w okolicach daty porodu swojej przyrodniej siostry, wyda książkę, w której opowie "całą prawdę" o Meghan. Jeśli Samantha dotrzyma słowa, z pewnością już niedługo czeka nas głośny skandal w rodzinie królewskiej. A wszystko to w imię dobra Meghan i monarchii - jak twierdzi Samantha.

HOT TEMAT
Kate Middleton, Meghan Markle

Autor: Rex Features/East News

Kate Middleton celowo pokazuje sympatię do Meghan Markle. To szopka przed reporterami!

Od zupełnie innej strony do Meghan Markle postanowił dotrzeć ostatnio jej przyrodnik brat, Thomas Markle Jr. Mężczyzna zabłysnął, jak tuż przed ślubem Meghan z księciem Harrym, wysłał do królowej Elżbiety list, w którym nazwał swoją siostrę "zagrożeniem dla korony". Teraz wycofał się z tych słów i... ze łzami w oczach błagał Meghan Markle, by pozwoliła mu kontaktować się z Royal Baby. Gdzie tu logika?

Brat Meghan Markle płacze w telewizji

Thomas Markle Jr był ostatnio gościem włoskiego programu Live Non E La D'Urso. Jeszcze niedawno wrogo do Meghan Markle nastawiony krewny, zaznaczał na wizji, że zależy mu na bliskich relacjach z nią - na dowód ich więzi stwierdził, że wiele bawili się razem w dzieciństwie. W pewnym momencie rozpłakał się.

Napisałem ten list w okresie prawdziwej frustracji. Ona odpowiedziała i napisała, że ​​jestem tylko daleką rodziną. Czułem się z tego powodu bardzo sfrustrowany. Nie mogłem w to uwierzyć, ponieważ byliśmy tak blisko dorastania jak dzieci. Meghan absolutnie nie jest zagrożeniem dla rodziny królewskiej. Jest kochającą, ciepłą, inteligentną osobą, która kocha swoją rodzinę. Jest niezwykłą kobietą. Ostatni raz rozmawiałem z Meghan w 2011 roku. Najważniejsze pytanie brzmi: dlaczego nie chce ze mną rozmawiać ani ze swoją siostrą Samantą? Jest na niej ogromna presja. Znalazła się w centrum uwagi i to było bardzo trudne. Zwróciłem się do niej z prośbą o pomoc w radzeniu sobie z prasą, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi. To było dla mnie bardzo frustrujące. Dlatego napisałem ten list.

- tłumaczył się Thomas Markle Jr.

Przyrodni brat Meghan Markle ma nadzieję, że księżna zmieni o nim zdanie i pozwoli mu widywać się ze swoim dzieckiem.

Jestem za Meghan i chcę być z nią jako rodzina. Chcę tylko powiedzieć, że bardzo cię kocham i chcę, żebyśmy byli razem jako rodzina. Każde nowe dziecko, które pojawia się w rodzinie, to bardzo ważna sprawa. Bardzo chciałbym poznać małego księcia lub księżniczkę.

- zachlipał Thomas Markle Jr.

Myślicie, że jego wywód wzruszył Meghan Markle? Warto przypomnieć, że według plotek księżna planuje zaprosić swoją rodzinę do Pałacu Kensington już po porodzie, by bliscy poznali jej dziecko. Marzenie Thomasa o udziale w życiu rodziny królewskiej być może w końcu się więc spełni...