Agnieszka Kaczorowska dostała podwyżkę. Tyle zarobi za odcinek "Tańca z gwiazdami"

2025-08-06 11:00

Agnieszka Kaczorowska ma powody do radości. Tancerka może liczyć na gwiazdorski kontrakt w "Tańcu z gwiazdami". Jak podaje jeden z serwisów, doczekała się również podwyżki. Wiadomo, ile zarobi za jeden odcinek formatu, w którego poprzednim sezonie dotarła aż do finału.

Agnieszka Kaczorowska dostała podwyżkę

i

Autor: AKPA

Agnieszka Kaczorowska bez wątpienia budzi wielkie emocje, a te przekładają się na pieniądze. Ostatni rok obfitował w wielkie zmiany w życiu aktorki i tancerki. Gwiazda poinformowała o rozstaniu z mężem Maciejem Pelą, a także powróciła po latach na parkiet "Tańca z gwiazdami". Podjęcie decyzji o udziale w show okazało się strzałem w dziesiątkę. Kaczorowska udowodniła, że wciąż ma wiele do zaoferowania jako tancerka, doprowadzając swojego podopiecznego Filipa Gurłacza do samego finału tanecznego show. 

Nic dziwnego, że Agnieszka postanowiła skorzystać z zaproszenia i pojawić się również w jesiennej, jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami". Według plotek gwiazda ma tańczyć w niej u boku Marcina Rogacewicza - aktora, a prywatnie jej partnera. Stacja miała dołożyć wszelkich starań, by ponownie pozyskać wywołującą wielkie emocje Kaczorowską. Jak podaje "Pudelek", tancerka mogła liczyć na podwyżkę. Wydało się, ile ma zarobić za jeden odcinek "Tańca z gwiazdami"!

Kaczorowska i Rogacewicz nie mogli utrzymać rąk przy sobie. Tak zachowywali się na ramówce Polsatu

Tyle Kaczorowska zarobi za odcinek "TzG"

Jak podaje "Pudelek", producenci "Tańca z Gwiazdami" nie wyobrażali sobie jubileuszowej edycji show bez Agnieszki Kaczorowskiej. Tancerka miała jednak poprosić o chwilę namysłu, zanim podjęła ostateczną decyzję. Przypomnijmy, że gwiazda poprosiła nawet fanów o radę, czy powinna pojawić się jesienią na parkiecie show. Na gwiazdę czekała miła niespodzianka w postaci podwyżki.

Zaproponowali w docenieniu za ostatnie osiągnięcia w programie, że zaokrąglą jej gażę z 9 do 10 tysięcy złotych za odcinek. Ona sama nie śmiała nawet prosić o jakiekolwiek negocjowanie kontraktu, bo wie, że są osoby, które tam zarabiają o wiele mniej, więc taki gest bardzo ją ucieszył. Poczuła się doceniona i zdała sobie sprawę, że jest ważną częścią programu. W tym wypadku nie mogła podjąć innej decyzji niż przyjąć to, co jej oferują. Poza tym trenowanie kogoś, z kim jest blisko, to jak sama mówi za kulisami, wielkie wyzwanie, które ją napędza. A że ona uwielbia podnosić sobie poprzeczkę, to nie może się już doczekać efektów wspólnej pracy - podało cytowane źródło.