Alicia Keys szczerze o swoim życiu: "Miałam być prostytutką, nieletnią matką albo narkomanką"

Alicia Keys to jedna z najbardziej lubianych wokalistek świata. Gwiazda ujmuje fanów kolejnymi hitami, ale i ogromną wrażliwością, która pozwala jej zyskiwać wciąż nowych fanów. Piosenkarka już dawno temu wypowiedziała swoją prywatną wojnę stereotypom i niesprawiedliwym wymaganiom wobec kobiet i w ramach swojego protestu od lat się nie maluje, udowadniając, że najpiękniejszą ozdobą kobiety jest jej naturalność.

W najnowszym wywiadzie autorka hitu Fallin' przyznała, że nigdy nie przypuszczała, że uda jej się zrobić tak zawrotną karierę. Wszystko ze względu na jej pochodzenie - Alicia Keys wychowała się w jednej z dzielnic Manhattanu o najgorszej możliwej reputacji...

Alicia Keys bez szans na sukces?

Alicia Keys dorastała w Hell's Kitchen, dzielnicy Manhattanu skupiającej w sobie przestępczy świat Nowego Jorku. Niewiele osób spodziewało się więc, że pochodząca stamtąd dziewczyna ma szanse na normalne życie... W ostatnim wywiadzie gwiazda przyznała, że słowa jej piosenki Underdog z jej ostatniej płyty, brzmiące: "Prostytutki czekające na przystankach/ samotne matki czekające na czek" mogły być właśnie o niej.

Jestem tą osobą. Tą, która miała nie wyjść z Hell’s Kitchen, która miała skończyć jako prostytutka, młoda matka w wieku 16 lat lub narkomanka. To ja miałam być w złym miejscu o niewłaściwym czasie i zostać ranną lub zabitą. Dlatego tak dobrze rozumiem, co to znaczy mieć siłę do podążania własną ścieżką. Wszystkie piosenki, które kiedykolwiek napisałam, a które zostały uznane za wzmacniające lub podnoszące na duchu, napisałam je w najgorszym momencie. Ponieważ musiałam sobie powiedzieć: nie zapominaj o tym.

- wyjaśniła.

- przyznała.

>> Alicia Keys i Swizz Beatz świętują 10. rocznicę ślubu! Pamiętacie tę ceremonię?

Choć dziś dzielnica Hell's Kitchen słynie z luksusowych apartamentów, zupełnie inaczej wyglądała w czasach, gdy dorastała tam Alicia Keys.

Nowy Jork, z którego przyjechałam, był bardzo ciemny, bardzo opuszczony. [W Hell's Kirchen] było coś, co wyglądało jak kina, ale to były wszystkie miejsca porno, z prostytutkami na każdym rogu. Zawsze musiałam nosić coś bardzo luźnego, bardzo ciemnego, zawsze miałam włosy z tyłu; Czułam, że gdyby ludzie mnie zobaczyli, mogliby spróbować mnie dotknąć. Dlatego zawsze byłam taką chłopczycą.