Agnieszka Włodarczyk trafiła do szpitala. W internecie aż huczało od plotek. Finalnie gwiazda postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości na swoim Instagramie, gdzie zamieściła zdjęcia i osobliwy wpis.
Nie, nie urodziłam. Wczoraj podjechałam do szpitala na chwilę porozmawiać z lekarzem prowadzącym i położną... Podłączono mnie pod KTG i klops. Musimy Panią zostawić na pare dni na obserwacji... Ale jak to? Ja nie mogę tak z biegu. Mąż Pani dowiezie rzeczy, bo my już Pani nie wypuścimy
opisała całą historię aktorka.
Gwiazda odniosła się również do informacji, które sugerowały, że przebywa ona w szpitalu prywatnym.
U mnie wszystko ok, jestem porządnie zaopiekowana i dobrze nakarmiona i uwaga- to nie jest szpital prywatny
dodała.