Waldek z "Rolnik szuka żony" reaguje. Najpierw podpadł widzom, teraz odpowiada na zaczepki

"Rolnik szuka żony" to format, który zbiera przed ekranami telewizorów sporą widownie. Z odcinka na odcinek jesteśmy zaskakiwani, ale według wielu oglądających trudno będzie przebić to, co zrobił jeden z uczestników 10. sezonu. Chodzi oczywiście o Waldemara, który wyznał, że utrzymuje kontakt z osobą spoza show. Twórcy formatu naciskali na niego, by przed kamerami zakończył relację z tą kobietą, a przede wszystkim wytłumaczył się z całej sytuacji przed trzema kandydatkami, które zaprosił do siebie. Przypomnijmy, że były to Dorota, Anna i Ewa. 

Waldek odpowiada na aferę

Waldemar podzielił się na swoim Instagramie oficjalnym oświadczeniem w sprawie hejtu, jaki na niego spadł ze strony niektórych fanów programu. Wygląda na to, że mężczyzna w żaden sposób nie przejmuje się tymi wydarzeniami. Twierdzi, że to w żaden sposób nie wpłynie na jego życie oraz ciągle będzie się uśmiechał i zarażał wszystkich pozytywnym nastawieniem. Oto, co dokładnie napisał:

Grunt to pozostać sobą i uśmiechać się, bo życie mimo swych nieprzewidywalnych torów jest piękne. Zaznaczam, ten uśmiech z mojej twarzy nie zniknie, bo mam z czego się cieszyć. Jeśli są tacy, którzy myślą, że radość na mojej twarzy zniknie, bo coś sobie tam piszą, to się jeszcze zdziwią jak radosny i szczęśliwy jestem" - komentuje uczestnik