Teresa Lipowska przez lata spełniała się zarówno w teatrze, jak i na ekranie - zarówno dużym i małym. Choć zagrał w takich dziełach jak "Noce i dnie", "Lalka", "Matki, żony i kochanki", "Tato", "Blisko, coraz bliżej" i "Rodzina Połanieckich" największa rozpoznawalność przyniosła jej rola Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość", w którym gra zresztą do dziś.
Teresa Lipowska szczerze o swoim zdrowiu i karierze
W niedawnej rozmowie z Plejadą Teresa Lipowska zdobyła się na szczere wyznanie. Opowiedziała, że choć mentalnie czuje się doskonale, jej ciało coraz mocniej odczuwa upływ czasu. Nie narzeka jednak, gdyż wie, że "każdy wiek ma swoje prawa" i taka jest naturalna kolej rzeczy.
Mentalnie czuję się znakomicie, jeszcze nie zapominam i mówię do rzeczy. Fizycznie już jest gorzej, mierzę się z bólem kręgosłupa i innymi starczymi dolegliwościami. Tak być musi, nie ma co się na to skarżyć. Nikt nie cofnie mi lat - przyznała.
Aktorka wspomniała też o swojej karierze przyznając, że choć pozostaje aktywna zawodowo, na planie zdjęciowym "M jak miłość" spędza już znacznie mniej czasu niż niegdyś. Zapewniła jednak, że ekipa twórcza dba o to, by zawsze czuła się tam chciana i mile widziana.
Kiedyś plan serialu był moim drugim domem, bo miałam tak dużo dni zdjęciowych. Łączą mnie bardzo sympatyczne stosunki z aktorami, członkami ekipy technicznej, ludźmi z działu administracji. Wiem, że jestem lubiana, chciana, że mogę sobie pogadać - dodała.
Teresa Lipowska powraca jako Barbara Mostowiak w nowych odcinkach "M jak miłość", które zadebiutują w drugim tygodniu września. Po wakacyjnej przerwie czeka ją poruszający wątek z odnalezionym po latach przyjacielem (w tej roli Wojciech Duryasz). Niestety, mężczyzna zmaga się z chorobą, dlatego seniorka rodu Mostowiaków otoczy go troską i opieką. Nowy sezon startuje 8 września i wygląda na to, że już od samego początku nie zabraknie w nim emocji.
Polecany artykuł: