"Rolnik szuka żony". Tym pytaniem Krzysztof doprowadził kandydatkę do łez. "Czasami się zdarza"

2025-10-06 12:06

"Rolnik szuka żony" to polski reality show, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Obecnie na antenie Telewizji polskiej możemy oglądać 12. edycję randkowego show, w którym czterech rolników i jedna rolniczka szukają miłości przed kamerami. W 4. odcinku kandydatki i kandydaci poznali rodziny bohaterów programu. Jak się okazało, dla niektórych był to bardzo emocjonujący moment.

"Rolnik szuka żony" na antenie Telewizji Polskiej możemy oglądać od ponad dekady. Pierwszy sezon wyemitowano w 2014 roku i od tamtej pory wielu bohaterom show udało się znaleźć miłość i stworzyć rodziny. Rolnikowa rodzina cały czas się powiększa. Niedawno na ślubnym kobiercu stanęli Klaudia i Valentyn, którzy także przekazali, iż niebawem zostaną rodzicami. Od samego początku program prowadzi niezastąpiona Marta Manowska, która jest nie tylko gospodynią show, ale również powierniczką ich historii. W 12. edycji, która obecnie mamy okazje śledzić na antenie telewizyjnej Jedynki, udział bierze czterech rolników oraz jedna rolniczka. Emocji nie brakuje od samego początku, jednak moment, w którym kandydatki i kandydaci mieli okazję poznać rodziny bohaterów show, był niezwykle wzruszający. Jedna z kandydatek Krzysztofa po jego pytaniu nie potrafiła powstrzymać łez.

Zobacz także: Krzysztof z "Rolnik szuka żony 12" to 29-latek z Podlasia. Rolnik prowadzi gospodarstwo o powierzchni 100 ha!

Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony" o randkach z przyzwoitką i czasie dla siebie

Kandydatka Krzysztofa zalała się łzami w "Rolnik szuka żony"

Pobyt na gospodarstwie to kluczowy etap programu. Kandydaci i kandydatki mają okazję poznać rolnika/rolniczkę w naturalnym środowisku, zobaczyć, jak wygląda ich codzienne życie, oraz wziąć udział w pracach gospodarskich. W tym czasie rodzą się pierwsze sympatie, a także ujawniają się różnice charakterów i oczekiwań. W czwartym odcinku, który wyemitowano w niedzielę, 5 października br. kandydaci i kandydatki mieli okazję poznać rodziny bohaterów. Kandydatki Krzysztofa zasiadły wspólnie w ogrodzie, aby uciąć sobie pogawędkę z rodziną Krzysztofa. Kiedy mama rolnika zapytała Agnieszkę o tatę, ta nie mogła powstrzymać łez.

A Ty skąd jesteś? - zapytała Agnieszkę mama Krzysztofa.

Z Podkarpacia - odparła Agnieszka.

A tam w rodzinnym, to kogo tam masz? - zapytał Krzysztof.

Tatę, często go odwiedzam - odpowiedziała Agnieszka.

Tata Krzysztofa zapytał, czy jej tato jest sam. To pytanie spowodowało, że Agnieszce napłynęły łzy do oczu. Odparła jedynie cicho, iż jej tato jest sam.

Ale to gospodarzy? - dopytywał tata Krzysztofa, jednak nie doczekał się odpowiedzi.

Agnieszka wstała, powiedziała tylko "Przepraszam" i oddaliła się od stołu. Zmieszany Krzysztof od razu ruszył za kandydatką i mocno ją przytulił, aby dodać jej otuchy.

Przepraszam. Sorki, to nie powinno... Bardzo Cię przepraszam. Czasami się zdarza. [...] Jestem zbyt emocjonalna - tłumaczyła Agnieszka.

Krzysztof przed kamerą wyjawił, iż rozmowa o rodzinie była dla Agnieszki niezwykle trudna i możliwe, iż wiąże się z przeżyciami, o których nie ma pojęcia.

Wzruszyła się, bo zaczęliśmy temat o jej rodzinie. Może za szybko to zaczęliśmy o rodzicach, widocznie jest coś. Pocieszyłem ją, przytuliłem i już jest dobrze - powiedział Krzysztof.