"Ranczo” to jeden z najpopularniejszych seriali w historii Telewizji Polskiej, który przez dekadę bawił i wzruszał miliony widzów. Pierwszy odcinek wyemitowano 5 marca 2006 roku, a finałowy epizod pojawił się na antenie 27 listopada 2016 roku, czyli prawie 10 lat temu. Wydawało się, że to definitywne zakończenie historii mieszkańców Wilkowyj. Przez lata powrót serialu był jedynie przedmiotem spekulacji, aż w końcu sam reżyser Wojciech Adamczyk rozwiał wszelkie wątpliwości i zdradził, że "Ranczo” naprawdę wraca.
W najnowszym sezonie widzowie zobaczą sześć odcinków, które powstały na podstawie scenariuszy napisanych jeszcze przed śmiercią współtwórcy produkcji, Andrzeja Grembowicza. Adamczyk zapowiada, że będzie to wyjątkowy projekt pełen nostalgii, humoru i klimatu, który pokochały miliony Polaków. Do serialu powrócą uwielbiani bohaterowie, a obecność nieżyjących aktorów, takich jak Paweł Królikowski czy Franciszek Pieczka, zostanie oddana z wielkim szacunkiem.
Zobacz też: Pamiętacie ks. Macieja z "Rancza"? Aktor zmienił się nie do poznania!
Nowy sezon "Rancza"
Nowa seria, zatytułowana "Ranczo. Zemsta wiedźm”, przeniesie akcję kilka lat po wydarzeniach z ostatniego sezonu. Twórcy zapowiadają, że fabuła w charakterystyczny dla serialu sposób będzie z przymrużeniem oka komentować współczesne realia społeczno-polityczne. Reżyser Wojciech Adamczyk ujawnił, że rozmowy z głównymi aktorami, czyli m.in. Cezarym Żakiem i Arturem Barcisiem, już się odbyły, a odtwórcy ról wójta Kozioła i Czerepacha z entuzjazmem przyjęli propozycję powrotu na plan.
Szczególne emocje budzi kwestia bohaterów granych przez nieżyjących już aktorów.
Nikt nie zastąpi Pawła, nikt nie zastąpi pana Franciszka, bo to - po pierwsze — niemożliwe, a po drugie - zdradzilibyśmy naszych Widzów. Ich obecność będzie dyskretnie sygnalizowana, bo życie serialowe trwa inaczej niż rzeczywiste - wyznał reżyser Wojciech Adamczyk w rozmowie z Pudelkiem.
Do obsady ma powrócić również Piotr Pręgowski, serialowy Pietrek, który przyznał, że dopiero teraz uwierzył w realność projektu.
Co więcej, nad scenariuszami czuwa Marcin Grembowicz, syn zmarłego współtwórcy serialu, który ma już doświadczenie w pracy przy produkcjach telewizyjnych i słuchowiskach. Dzięki temu nowe odcinki mają zachować klimat oryginału, a jednocześnie wnieść do Wilkowyj świeże spojrzenie.
Na ten moment data premiery nie jest jeszcze znana.
Zobacz galerię: Tak dziś wygląda Lucy z "Rancza". Jest nie do poznania!