Spis treści
- Melodramat "The Choice" hitem. Film jest w TOP3 na Netflix w Polsce
- "The Choice" ma swoje lata, a dalej grzeje. O czym jest?
- Odbiór filmu "The Choice" przez widzów i krytyków
Melodramat "The Choice" hitem. Film jest w TOP3 na Netflix w Polsce
Tym romantycznym hitem, który rozgrzewa polskie serca, jest film "The Choice" z 2016 roku. Produkcja, będąca adaptacją powieści mistrza gatunku Nicholasa Sparksa, w ostatnich dniach szturmem wdarła się do czołówki najpopularniejszych tytułów na Netflixie. Obecnie zajmuje trzecie miejsce w rankingu TOP10 najchętniej oglądanych produkcji w Polsce, ustępując jedynie głośnym nowościom, takim jak "K-popowe łowczynie demonów" oraz "The Old Guard 2" z Charlize Theron i polskim aktorem w obsadzie. To zaskakujący powrót na szczyt dla filmu, który dziewięć lat temu nie podbił kin. Sukces na platformie streamingowej dowodzi jednego – polscy widzowie wciąż łakną klasycznych, wyciskających łzy historii miłosnych.
"The Choice" ma swoje lata, a dalej grzeje. O czym jest?
"The Choice" zabiera nas do słonecznej Karoliny Północnej, gdzie poznajemy Travisa Shawa – charyzmatycznego weterynarza i zatwardziałego kawalera, który czerpie z życia pełnymi garściami. Jego beztroski świat staje na głowie, gdy do domu obok wprowadza się ambitna studentka medycyny, Gabby Holland. Początkowa niechęć i sąsiedzkie sprzeczki, podsycane głośną muzyką Travisa i zamieszaniem z psami, szybko przeradzają się w coś znacznie głębszego.
Iskrzy między nimi od samego początku, jest jednak jeden problem – Gabby ma narzeczonego. Kiedy jej partner wyjeżdża na kilka tygodni, rodzące się uczucie eksploduje, stawiając kobietę przed tytułowym, dramatycznym wyborem. To jednak dopiero początek ich wspólnej, trwającej dekadę podróży, która zostanie wystawiona na najcięższą próbę przez tragiczny wypadek.
Polecany artykuł:
Odbiór filmu "The Choice" przez widzów i krytyków
Film "The Choice" to idealny przykład produkcji, która podzieliła publiczność i krytyków. Ci drudzy byli niemal jednomyślnie bezlitośni, zarzucając mu schematyczność i przewidywalność, co zaowocowało fatalną oceną 11% w serwisie Rotten Tomatoes. Pojawiły się nawet złośliwe porównania do "reklamy leków".
Jednak serca widzów, zwłaszcza w Polsce, biją zupełnie innym rytmem. Na polskim Filmwebie produkcja może pochwalić się dość wysoką notą 7,1/10. Widzowie na całym świecie chwalą przede wszystkim niesamowitą chemię między głównymi aktorami, Teresą Palmer i Benjaminem Walkerem. Fani gatunku doceniają emocjonalny ładunek filmu, przymykając oko na fabularne klisze. Choć niektórzy narzekają na zbyt szybkie tempo rozwoju relacji, dla większości jest to po prostu wzruszająca opowieść o miłości, która trafia prosto w serce.