“Barwy szczęścia”: skandaliczny romans i porwanie. W odcinkach 2885-2889 będzie się działo

“Barwy szczęścia” – Agata rozwścieczy Huberta swoim romansem

W nowych odcinkach “Barw szczęścia” Agata znów zacznie flirtować z Ignacym, przy okazji wyjścia z kolegami do parku.

- Jak skończysz, to zapraszam na happy hour pod chmurką…

- A czy ja powiedziałam, że się do ciebie przyłączę?

- Agata, daj się namówić... Takie ładne popołudnie… Szkoda by było, żebyś się nudziła sama…

Wspólne popołudnie w końcu zmieni się w namiętną noc. A następnego dnia kochanków przyłapie Hubert i od razu zacznie robić siostrze wymówki.

- Pamiętasz, że w domu są dzieci?

- Nie przesadzaj, niczego nie widziały…

- Ale twoi pracownicy pewnie zobaczą, że masz romans z jednym z nich…

“Barwy szczęścia” – Kępski szantażem zmusi Oliwkę, by do niego wróciła?

Z kolei Kępski wciąż będzie próbował odzyskać Oliwkę. Zbrowska zjawi się na treningu drużyny oldbojów – zaniepokojona, że ukochany zbyt intensywnie ćwiczy, co po przeszczepie jest niewskazane. Ten sprytnie wykorzysta okazję...

- Wróć do bycia moją dziewczyną, a ja zrezygnuję z gry w piłkę nożną…

- To nie propozycja, tylko ultimatum... Wręcz szantaż!

- Jak do mnie wrócisz, zrezygnuję z treningów choćby w tej chwili!

“Barwy szczęścia” i gorący kalendarz

Tymczasem Borys wpadnie dzięki Aldonie na pomysł, by przed meczem charytatywnym drużyna przygotowała “rozbierany” kalendarz. Weronika z ochotą sięgnie po aparat… a prawdziwymi gwiazdami piłkarskiej sesji okażą się Modrzycki z Justinem. Obaj przystojniacy zaczną przy okazji ostro ze sobą rywalizować. A w finale Skotnicki spróbuje zaprosić piękną dziennikarkę na randkę.

Wiem, że jesteś zajęta, za to ja wytrwały... – oświadczy z pewnością siebie.

“Barwy szczęścia” na chwilę zmienią się w serial kryminalny

W nowych odcinkach Anita zdecyduje się na współpracę z policją, dzięki czemu wyjdzie z aresztu i od razu spotka się z Kasią, by przyjaciółkę przeprosić.

Czeka mnie odsiadka. I wiem, że zasłużyłam. Nie powinnam tak się dać zmanipulować, zakochać, a potem brnąć w to… Nieważne! Przepraszam. Po prostu. Niezależnie od tego, czy mi wierzysz, czy nie, chciałam, żebyś to usłyszała…

Sadowska nie tylko jej wybaczy, ale też spróbuje dziewczynie na nowo pomóc. A gdy po kolejnej rozmowie obie się rozstaną… Anita zostanie nagle brutalnie porwana – i to na oczach przerażonej Kasi! Kodur od razu zacznie poszukiwania, ale policja nie wpadnie na żaden konkretny trop. A przełom w śledztwie nastąpi dopiero, gdy Łukasz znów spotka się z Krymską i ta wspomni, że za atak odpowiada niejaki “Gargulec”.

Fajna ksywa, prawda? Stracił na inwestycjach na Sycylii kupę forsy. To musi być jego sprawka. (…) Niebezpieczny facet. Nie chciałby pan wejść mu w drogę…

Sadowski przekaże zdobyte informacje Marcinowi, nie dbając o to, że może się “Gargulcowi” narazić... i w finale, dzięki brawurowej akcji policji, Anita odzyska wolność. Kasia na nowo poczuje za to strach i od razu zacznie robić mężowi wymówki.

- Skąd wiedziałeś? Od tej wdowy po gangsterze?

- Tak, od niej… Ale spokojnie: nikt nie wie, skąd ten cynk. Krymska też była ostrożna…

- Bo zdradzanie takich informacji jest niebezpieczne, prawda?

- Kasiu, wszystko jest pod kontrolą…

- Jasne… Wszystko jest pod kontrolą, ale w każdej chwili może nie być!

Następnego dnia Sadowska wyjedzie na wieś, kolejny raz uciekając od rodzinnych problemów… i pocieszenie znajdzie u boku Mariusza. Tymczasem Anita po porwaniu będzie naprawdę przerażona i gdy nie dostanie policyjnej ochrony, zacznie błagać o pomoc Marcina.

- Ja się stąd nie ruszam! Boję się!

- Proszę iść do domu…

- Nie mam domu...

- To do znajomych albo kogoś z rodziny?

- Nie mam kontaktu z rodziną i znajomych raczej też już nie mam...

A Kodur w końcu złamie się i zgodzi, by jego “podopieczna” kolejną noc spędziła u Renaty.

- Historia stara jak świat: zakochałam się w niewłaściwym facecie, w niewłaściwej chwili…

- Nie pani jedna, też to przerabiałam...

- Wcześniej… znacznie wcześniej prowadziłam zupełnie inne życie. I też popełniłam masę błędów…

- Ja niestety nie uczę się na błędach... Jestem jakaś… pechowa!

- Czasami trzeba upaść na dno…

- …żeby się od niego odbić? Tak, podobno… Dziękuję, że mi pomagasz...

Czy Anicie zagrozi na nowo mafia? A jeśli tak… jaką cenę zapłacą ci, którzy spróbują ją chronić? Tego dowiemy się z kolejnych odcinków.