"One life" to historia Nicholasa Wintona, który w czasie II wojny światowej zorganizował transport 669 żydowskich dzieci z Czech do Wielkiej Brytanii. Pół wieku po wojnie spotkał się z ocalałymi osobami w programie telewizyjnym. Film zadebiutował podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Premiera światowa miała miejsce 9 września 2023 roku, a europejska została zaplanowana na sam początek 2024. Osoby, które mają seans już za sobą nie mogą wyjść z podziwu. W szczególności chodzi o Hopkinsa, który za swoją rolę zbiera same pochwały.
Anthony Hopkins w "One life". Szykuje się trzeci Oscar?
Anthony Hopkins zagrał w "One life' głównego bohatera Nicholasa Wintona. 85-latek ponownie udowadnia, że nie zapomniał jak się uprawia dobre aktorstwo. Przynajmniej tak sądzi wielu dziennikarzy i zawodowych krytyków, którzy mieli okazje obejrzeć najnowsze dzieło Jamesa Hawesa. Według recenzji portalu "IndieWire", aktor na ekranie niezwykle intryguje i porusza, a jednocześnie jest ratunkiem dla średniego scenariusza. Sceny, w których nic nie mówi również odgrywa perfekcyjnie, a emocje po prostu przenikają przez ekran i można je poczuć na własnej skórze. Podobne odczucia ma również dziennikarz "Guardiana", który tylko podkreśla świetną grę aktorską, szczególnie na zbliżeniach twarzy i pozornie niewymagających scenach. Recenzenci są przekonani, że nominacja do Oscara to już pewniak. Poniżej udostępniamy oficjalny zwiastun, na którym możecie zobaczyć krótką zajawkę z Hopkinsem w roli głównej.