"Milionerzy” to teleturniej, który od lat gromadzi przed ekranami wierną publiczność. Format doczekał się wielu odsłon, a we wrześniu 2025 roku powrócił w nowej odsłonie. Tym razem na antenie Polsatu. Choć widzowie cieszą się, że program nie zniknął z ramówki, już pierwsze tygodnie pokazały, że bez kontrowersji się nie obejdzie. W jednym z odcinków doszło do sytuacji, jakiej w historii tego teleturnieju jeszcze nie było.
Zawodniczka, która dzielnie walczyła o 25 tysięcy złotych, zwróciła uwagę, że pytanie zostało źle skonstruowane. Chodziło o procenty, a odpowiedzi podane w formie ułamków dziesiętnych. Jej uwaga zaskoczyła nie tylko prowadzącego Huberta Urbańskiego, ale też wywołała lawinę komentarzy w sieci. Widzowie przyznali, że mieli podobne odczucia i nie kryli oburzenia, że tak poważna pomyłka przeszła w programie, gdzie stawka bywa naprawdę wysoka.
Zobacz też: "Milionerzy" czy "The Floor" - który teleturniej jest lepszy? [SONDA]
Odcinek, który wzbudził tyle emocji, wyemitowano w ubiegłym tygodniu. Na fotelu gracza zasiadła Natalia Kędziorek, która świetnie radziła sobie z kolejnymi pytaniami. Problemy pojawiły się jednak przy walce o 25 tysięcy złotych. Hubert Urbański odczytał pytanie:
Na parkingu jest dziewięć sedanów i są trzy SUV-y. Ile procent wszystkich aut stanowią SUV-y?
Do wyboru były odpowiedzi:
A: 0,1
B: 0,25
C: 0,5
D: 0,75
Pytanie jest nieprawidłowo sformułowane, ponieważ pytamy o procenty, a w odpowiedziach mamy ułamki dziesiętne, które oczywiście po zmianie zapisu zamieniają się na procenty - stwierdziła Natalia.
W studiu zapadła cisza, a zaskoczony prowadzący zareagował słowami:
Aż mi się nieswojo zrobiło. Zaczęłaś od słów krytyki, myślałem, że wyjdziesz ze studia.
Mimo tego zamieszania uczestniczka świetnie poradziła sobie z zadaniem. Wiedziała, że trzy SUV-y na dwanaście aut to dokładnie 25 procent, czyli w zapisie dziesiętnym 0,25. Postawiła na odpowiedź B i awansowała dalej. Ostatecznie jej gra zakończyła się na pytaniu za pół miliona, a z programu wyszła z gwarantowanymi 50 tysiącami złotych.