Wiadomo, kiedy skończy się wojna?! Rosjanie zgubili TAJNE DOKUMENTY [ZDJĘCIA]

i

Autor: Facebook/Міністерство оборони України Wiadomo, kiedy skończy się wojna?! Rosjanie zgubili TAJNE DOKUMENTY [ZDJĘCIA]

Wiadomo, kiedy skończy się wojna?! Rosjanie zgubili TAJNE DOKUMENTY [ZDJĘCIA]

2022-03-02 18:15

Tracą nie tylko sprzęt czy ludzi, ale też tajne dokumenty! Jak poinformowało ukraińskie ministerstwo obrony, rosyjscy żołnierze w panice zostawili dane objęte tajemnicą. Dokumenty są dowodem na to, że wojna w Ukrainie była planowana już wcześniej.

Rosjanie zgubili tajne dokumenty!

Robocza mapa, zadania bojowe, tabela pseudonimów wywoławczych, tabela sygnałów dowodzenia czy tabela tajnego dowodzenia - to dokumenty, które w panice pozostawili rosyjscy żołnierze. Przejęło je ukraińskie ministerstwo obrony. Dokumenty planowe zostały zgubione przez jeden z pododdziałów batalionowej grupy taktycznej 810. samodzielnej brygady piechoty morskiej Floty Czarnomorskiej Rosji.

Śledź relację live z wojny w Ukrainie. >>KLIKNIJ TUTAJ<<

Tajne dokumenty: Co z nich wynika?

Z otrzymanych informacji wynika, że dokumenty planowe na wojnę z Ukrainą były zatwierdzone 18 stycznia 2022 roku, a sama operacja zajęcia kraju ma - według nich - trwać 15 dni - od 20 lutego do 6 marca. Ostatecznym celem pododdziału miał być udział w blokadzie i wzięciu pod kontrolę miasta Melitopol w obwodzie zaporoskim.

- Więc jeśli po raz kolejny któryś z jeńców powie, że przyjechał na ćwiczenia i zbłądził - nie wierzcie w to! Wiedzieli, dokładnie planowali i przygotowywali się - piszą ukraińskie siły zbrojne.

Czytaj także: Brytyjski MON: Rosja zmienia taktykę. Będzie więcej bombardowań

- A rosyjskim okupantom powiemy tylko jedno: nadal pozostawiajcie swój sprzęt i tajne dokumenty, przydadzą się nam, po pierwsze - naszym obrońcom, po drugie - w Hadze - skwitowano.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Dworzec w Przemyślu wypchany po brzegi. Coraz więcej uchodźców z Ukrainy w Polsce