joe biden

i

Autor: PAP/EPA

USA wprowadza "całkowicie blokujące" sankcje wobec Rosji. "To pierwsza transza"

2022-02-22 20:51

USA wprowadza sankcje wobec Rosji. Jest decyzja Joe Bidena w tej sprawie. - Proponujemy cztery bloki sankcji - podkreślił prezydent. To reakcja na decyzję prezydenta Rosji o uznaniu niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Działania zostały określone "rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego". Jakie sankcje wprowadzą Stany Zjednoczone?

Najpierw Wielka Brytania i Unia Europejska, teraz Stany Zjednoczone. USA wprowadza sankcje wobec Rosji.

Joe Biden podkreślił, że zdaniem USA to początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W związku z tym Stany Zjednoczone rozpoczynają nakładanie sankcji wobec Rosji. Prezydent USA podkreślił, że Stany odczują sankcje, ale podjęte zostaną wszelkie kroki, by je zminimalizować.

Czytaj także: USA nakłada sankcje wobec Rosji! RELACJA NA ŻYWO 22.02.2022 [WIDEO, ZDJĘCIA]

USA wprowadza sankcje wobec Rosji

Prezydent USA Joe Biden ogłosił we wtorek nałożenie "całkowitych, blokujących" sankcji na dwa rosyjskie banki i obrót rosyjskimi obligacjami, a także zapowiedział wysłanie dodatkowych sił i sprzętu do państw bałtyckich. Biden podkreślił, że jest to pierwsza transza sankcji w odpowiedzi na uznanie przez Moskwę niepodległości samozwańczych, separatystycznych "republik" w ukraińskim Donbasie. Sankcje obejmą państwowy Wnieszekonombank (WEB) i wojskowy Wojenprombank, a także wszelki obrót rosyjskimi obligacjami państwowymi. W środę USA mają nałożyć sankcje na przedstawicieli rosyjskich elit.

Kijów jest zagrożony

- Wciąż uważamy, że Rosja jest przygotowana, by pójść znacznie dalej, by rozpocząć potężny atak wojskowy przeciwko Ukrainie. Mam nadzieję, że się mylę - powiedział Biden podczas przemówienia w Białym Domu, dodając, że zagrożone są największe ukraińskie miasta, w tym Kijów.

Czytaj także: Unia Europejska wprowadza pakiet sankcji wobec Rosji. "Szybko go sfinalizujemy"

Prezydent USA zauważył, że wskazuje na to m.in. poniedziałkowe przemówienie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, które było "bezpośrednim atakiem na prawo Ukrainy do istnienia".

 - On pośrednio zagroził terytoriom wcześniej kontrolowanym przez Rosję, w tym państwom, które są dziś kwitnącymi demokracjami i członkami NATO, o ile jego ekstremalne żądania nie zostaną spełnione - podkreślił przywódca.

Biden podkreślił, że wciąż jest szansa na dyplomację.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Sonda
Czy jesteś "za" obowiązkową służbą wojskową?
Rosja zaostrza konflikt z Ukrainą