UE rewolucjonizuje płatności. Do 2030 roku znikną numery z kart bankowych

Koniec z cyframi na kartach. Unia wprowadza nowy standard płatności

Już wkrótce płatności online w Unii Europejskiej wejdą w zupełnie nową erę. Wszystko za sprawą decyzji o usunięciu numerów z kart bankowych. Oznacza to, że na plastikowych kartach nie znajdziemy już klasycznego ciągu cyfr, daty ważności czy kodu zabezpieczającego CVV. Celem tych zmian jest zwiększenie bezpieczeństwa i uproszczenie procesu płatności online.

Zmiany te mają wejść w życie do 2030 roku, co daje czas bankom i sprzedawcom na przygotowanie się do wdrożenia nowej technologii. Choć wydaje się to odległe, pierwsze oznaki transformacji już widać – nowe karty od końca 2023 roku mają numery przeniesione na tył i nie są już wypukłe.

Jak będzie działać nowy system?

Zamiast ręcznego wpisywania danych karty, użytkownik dokona płatności poprzez:

• wybór operatora płatności (np. Visa, Mastercard, CB),
• podanie adresu e-mail lub numeru telefonu powiązanego z kontem bankowym,
• autoryzację transakcji poprzez aplikację bankową – biometrycznie (odcisk palca lub rozpoznawanie twarzy).

Ten system bazuje na technologii „tokenizacji” i „click to pay”, które już dziś znamy z usług takich jak Google Pay, Apple Pay czy PayPal.

Bezpieczniej, szybciej, wygodniej

Zmiany nie ograniczają się do kosmetyki. Usunięcie danych z kart fizycznych ma konkretne zalety:

• Większe bezpieczeństwo: Brak nadrukowanych numerów uniemożliwi ich kradzież czy kopiowanie.
• Mniej oszustw: Transakcje online stanowią aż siedmiokrotnie większe ryzyko oszustwa niż te w sklepach stacjonarnych.
• Uproszczony proces zakupowy: Płatność zajmie dosłownie kilka sekund – bez wpisywania danych.

Co to oznacza dla konsumentów?

Dla użytkowników oznacza to koniec zapamiętywania danych karty, a także większą kontrolę nad każdą transakcją. Zgubienie karty nie będzie już wiązać się z ryzykiem kradzieży danych, bo fizyczny plastik nie będzie zawierał żadnych wrażliwych informacji.

Dla sprzedawców oznacza to konieczność inwestycji w nową infrastrukturę i dostosowanie systemów do autoryzacji opartych na tokenach. Ale zyskają na tym wszyscy – dzięki szybszym, bezpieczniejszym i bardziej przyjaznym użytkownikowi płatnościom.

Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: polskiobserwator.de