Wybory z zaskakującym rozstrzygnięciem
Jednym z wydarzeń roku w polskiej polityce były niewątpliwie wiosenne wybory prezydenckie. Choć bardzo niewielu wierzyło, że po 10 latach Jarosławowi Kaczyńskiemu znów uda się powtórzyć manewr z wystawieniem nieznanego kandydata przeciwko faworytowi z PO, i tym razem los uśmiechnął się do prezesa PiS. Choć w I turze wygrał jeszcze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, to w II, dzięki przepływowi głosów od innych prawicowych kandydatów, triumf odniósł tytułowany "kandydatem obywatelskim" a w istocie ściśle wspierany przez PiS, prezes IPN Karol Nawrocki.
Wygrana Nawrockiego była dla środowiska liberalno-lewicowego wielkim zaskoczeniem tym bardziej, że w trakcie kampanii pod adresem tego polityka padały niezwykle poważne zarzuty dotyczące m.in. przejęcia mieszkania od samotnego staruszka, udziału w sutenerstwie czy w walkach kiboli. Skala tych ataków okazała się być jednak przeciwskuteczna i zamiast odstraszać do Nawrockiego, zmobilizowała wokół niego część elektoratu, sprawiając, że to właśnie ten kandydat - nieznaczną przewagą, ale jednak - wygrał II turę i został kolejnym prezydentem Polski.
Ze smakiem porażki już drugi raz z rzędu musiał zapoznać się Rafał Trzaskowski, który od 5 lat wydawał się być niemal pewniakiem w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. Na domiar złego wyniki exit poll w noc wyborczą wskazały, że to on został wybrany, co spowodowały wybuch radości w jego sztabie. Później te obrazki stały się oczywiście obiektem kpin na prawicy.
Wojna polsko-polska trwa już od dwóch dekad...
... i nie zamierza się skończyć. W 2025 roku obchodziliśmy 20. rocznicę pamiętnych podwójnych wyborów z jesieni 2005 roku, które rozpoczęły epokę konfliktu PO-PiS w polskiej polityce. Po tylu latach nadal Jarosław Kaczyński i Donald Tusk dzielą między siebie dusze Polaków, czego dowiodły tegoroczne wybory prezydenckie, w których nie liczył się żaden inny kandydat poza tymi z kręgu dwóch głównych partii.
Porażka Trzaskowskiego mocno uderzyła w obóz rządowy, wywołując nawet pełne goryczy głosy, że koalicja utraciła legitymację do sprawowania władzy. Ostatecznie jednak rząd otrzepał się z bitewnego kurzu i ruszył naprzód, w czym pomogła m.in. duża letnia rekonstrukcja rządu. W jej ramach krytykowanego za zbyt wolne tempo zmian w sądownictwie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara zastąpił dużo bardziej zdeterminowany eks-sędzia (zrzekł się tytułu, aby pełnić ten urząd) Waldemar Żurek.
Przykręcono także śrubę w kwestii rozliczeń poprzedniej władzy, czego wyrazem było np. uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobro oraz nakaz jego aresztowania pod zarzutem kierowania grupą przestępczą w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. Choć do zatrzymania nie doszło, bo Ziobro przebywa za granicą, to ta sprawa - podobnie jak casus Marcina Romanowskiego - świadczyły o postępującym procesie rozliczeń poprzedników, co było jednym z oczekiwań wyborców obecnej koalicji.
Ostatecznie pod koniec roku Platforma (a właściwie Koalicja Obywatelska, bo pod takim szyldem występuje od tego roku partia Tuska) nie tylko odzyskała prowadzenie sondażowe z rąk PiS-u, ale i wyraźnie się od partii Kaczyńskiego oddaliła. To był jednak tylko pozorny sukces, bo wszystkie sondaże wskazują, iż stało się to kosztem partii koalicyjnych, których wyborców KO wchłonęło; na domiar złego poza PiS-em do nowego Sejmu wchodzą niemal wyłącznie partie prawicowe, co daje znikome szanse koalicyjne formacji Tuska w nowym rozdaniu.
Cień Rosji
Nieustające przepychanki polityczne tzw. wojny polsko-polskiej toczyły się w 2025 roku w cieniu realnej wojny toczącej się już trzeci rok za naszą wschodnią granicą. Konflikt na Ukrainie wszedł w jeszcze bardziej skomplikowany i niepewny etap po tym jak w styczniu tego roku do Białego Domu powrócił Donald Trump. Ten polityk zerwał z bidenowską postawą pełnego wsparcia dla walczącej Ukrainy i ścisłego sojuszu z Europą w ramach NATO, w miejsce ostrej krytyki pod adresem władz w Kijowie, zbliżenia z Rosją i nieustannego lawirowania pomiędzy jedną a drugą stroną konfliktu.
Tymczasem wojna hybrydowa, którą Rosja prowadzi od lat wobec Polski weszła w tym roku na kolejny poziom. We wrześniu z przerażeniem obserwowaliśmy kilkanaście rosyjskich dronów, które wleciały w polską przestrzeń powietrzną, na szczęście nie powodując większych szkód; z kolei w listopadzie odkryto próbę sabotażu na kolei, która mogła skończyć się poważną katastrofą.
W obliczu zmiany postawy USA wobec Europy, NATO i Ukrainy, niepokój o przyszłość Polski tylko w 2025 rosła. Eksperci podkreślali jednak, że kluczowe jest nie ulegać temu, na czym przeciwnikowi najbardziej zależy, czyli strachowi i panice, a także nie powielać antyukraińskiej narracji, która jest rosyjskim kluczem do rozbicia sojuszu Polski z walczącym sąsiadem. Tekturowe drony ląduje w środku nocy w polu są bowiem groźbą, ale jednocześnie dowodem na obecną słabość rosyjskiego niedźwiedzia, który gdyby tylko mógł realnie ugryźć, dawno by to zrobił. Jednak chociażby ze względu na trwającą obronę Ukrainy nie może i musi zadowalać się półśrodkami, co dla naszego kraju może być swego rodzaju pociechą i otuchą nadziei w tych trudnych czasach.
Polak w kosmosie, Lewy na oucie i pożegnania zmarłych gwiazd
Poza wielką polityką, w 2025 roku mogliśmy też m.in. obserwować lot drugiego Polaka w historii w kosmos. Łodzianin Sławosz Uznański-Wiśniewski latem jako pierwszy Polak w historii pojawił się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
W czerwcu rozgorzał także spór wokół polskiej kadry - trener Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu, w odpowiedzi ten ogłosił odejście z kadry. Chwilę potem z kadry odszedł również sam Probierz, a nowy selekcjoner Jan Urban zakończył spór przywracając opaskę kapitańską napastnikowi FC Barcelony.
W 2025 odeszło również na zawsze wiele wybitnych postaci polskiego życia publicznego - szczególne emocje wzbudziła m.in. śmierć ikony polskiego kabaretu Joanny Kołaczkowskiej, znanego kucharza Tomasza Jakubiaka, piosenkarza Stanisława Sojki, pilota F-16 Macieja "Slaba" Krakowiana, czy dziennikarki Katarzyny Stoparczyk.
TOP8 wydarzeń w Polsce w 2025 roku. Zobacz galerię zdjęć: