- W prestiżowym wieżowcu w Nowym Jorku doszło do strzelaniny, w której zginął policjant, a rannych zostało sześć osób.
- Sprawcą był 27-letni mężczyzna z Las Vegas, posiadający pozwolenie na broń, którego motywy pozostają nieznane.
- Tragedia ta jest 254. masową strzelaniną w USA w tym roku, co wywołało reakcje polityków.
- Dowiedz się więcej o szczegółach tego dramatycznego zdarzenia i jego kontekście.
Dramat w sercu Nowego Jorku
Do tragedii doszło w prestiżowej i zwykle tętniącej życiem lokalizacji – w 193-metrowym wieżowcu przy 345 Park Avenue. To adres znany z tego, że mieszczą się tam biura między innymi ligi futbolu amerykańskiego NFL oraz firmy Blackstone. Budynek znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie tak popularnych miejsc jak dworzec Grand Central czy słynne Museum of Modern Art (MoMA).
Jak informuje stacja CNN, nowojorska policja (NYPD) opublikowała zdjęcie, na którym widać, jak domniemany napastnik wchodzi do budynku z długą bronią. Chwilę później w biurowcu rozległy się strzały.
Sprawca z Las Vegas. Co o nim wiemy?
Według wstępnych ustaleń policji, sprawcą jest 27-letni mężczyzna pochodzący z Las Vegas. Jak podają źródła, na które powołuje się CNN, posiadał on pozwolenie na ukryte noszenie broni, a także wygasłą licencję prywatnego detektywa. Na ten moment nie są znane motywy jego działania ani to, dlaczego za cel obrał właśnie ten budynek. Wstępne ustalenia nie wykazały, by miał on znaczącą przeszłość kryminalną. Wielu funkcjonariuszy organów ścigania uważa, że śmierć napastnika nastąpiła w wyniku samookaleczenia.
Lokalne media, takie jak stacja WABC, podają dodatkowe szczegóły. Według ich doniesień, postrzelony śmiertelnie policjant mógł być w tym czasie poza służbą i pracować jako prywatny ochroniarz. Z kolei FOX 5 New York, cytując NYPD, informowało o co najmniej sześciu osobach rannych.
Głosy polityków i podziękowania dla służb
Na tragedię natychmiast zareagowali nowojorscy politycy. Lider mniejszości demokratycznej w Izbie Reprezentantów, Hakeem Jeffries, na platformie X napisał, że jest "głęboko poruszony straszliwą strzelaniną". Wyrazy solidarności z rodzinami ofiar przekazał również były gubernator Nowego Jorku, Andrew Cuomo. "Jestem wdzięczny za odwagę naszej nowojorskiej policji i ratownikom" – napisał.
Senator Chuck Schumer wykorzystał okazję, by po raz kolejny zwrócić uwagę na problem dostępu do broni w USA. "Musimy zrobić więcej, aby powstrzymać przemoc z użyciem broni palnej w Ameryce" – oświadczył. W działania na miejscu zaangażowane jest również FBI, które wspiera nowojorską policję w śledztwie.
To już 254. taka tragedia w tym roku
Dramatyczne wydarzenia z Manhattanu wpisują się w tragiczną statystykę. Jak podaje organizacja non-profit Gun Violence Archive (GVA), była to już 254. masowa strzelanina w Stanach Zjednoczonych od początku tego roku. Zarówno GVA, jak i CNN definiują takie zdarzenie jako incydent, w którym co najmniej cztery osoby (nie licząc sprawcy) zostały postrzelone lub zginęły.
Źródła: Polska Agencja Prasowa (PAP), CNN, WABC, FOX 5 New York, Gun Violence Archive (GVA)

Polecany artykuł: