To koniec inwazji raka marmurkowego?! Przyroda poradziła sobie z intruzem!

i

Autor: Canva.com Zdjęcie poglądowe

To koniec inwazji raka marmurkowego?! Przyroda poradziła sobie z intruzem!

2022-07-14 8:50

Złote rybki, małże, żółwie. Wszystkie lubimy widywać w naszych akwariach. A na wolności? Już niekoniecznie! Na całym świecie musimy zmagać się z prawdziwymi plagami gatunków inwazyjnych. Wypuszczane ,,na wolność" zwierzęta grasują po lasach, parkach i jeziorach i wypierają z nich rodzime gatunki. Szczęśliwie, przyroda potrafi sobie czasem poradzić z nieproszonym gościem sama.

Raki marmurkowe znikają z Polski? Dobre wiadomości dla miłośników przyrody!

Rak marmurkowy w Polsce to gatunek inwazyjny. Co ważne, jak upomina nas między innymi Poleski Park Narodowy

Tego gatunku nie należy traktować jak innych znanych dotąd inwazyjnych raków - pręgowatego czy sygnałowego. Ten gatunek powstał w akwarystyce w wyniku mutacji. Z jednego osobnika można otrzymać kilkaset nowych, przy czym młode już po ok. 2-3 miesiącach same produkują jaja.

Chociaż raki rozmnażają się szybko, to jak się okazuje, dzięki małej pomocy człowieka przyroda jest w stanie ,,pozbyć się" nieproszonych gości. Szczególny problem zaobserwowano w Ostrowie Lubelskim. W jednej kałuży potrafiły być ich setki!

O tym wielkim sukcesie poinformował Łowca Obcych w sowim facebookowym poście.

Z dużym prawdopodobieństwem udało się wyeliminować największą znaną populację lądową inwazyjnego raka marmurkowego. Z początku pomogliśmy przyrodzie odławiając intruzów i wygrzebując z nor ile się ich tylko da. Jednak kluczowe okazało się być pokazanie sójkom jak to robić i to one dokończyły robotę. Podczas dość regularnych kontroli od początku stwierdzenia tam raków marmurkowych ich liczba regularnie spadała, a śladów po rozkopanych norach przez ptaki nie brakowało.

Rak marmurkowy w Warszawie

Inwazja raków miała też miejsce w jednym z warszawskich jeziorek. Sprawę w roku 2020 badała nasza reporterka Ewa Sas. Więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule Raki, małże, złote rybki: Inwazyjne gatunki zajęły Warszawę i okolice! [ZDJĘCIA]. Czy tam również udało się przepędzić inwazyjne raki?

Łowca Obcych o sowich osiągnięciach pisze:

Czy to koniec? Oczywiście nie. Sukces mamy na lądzie, nie wiadomo jak sytuacja ma się w jeziorach, które w ramach wsparcia zwalczania udało się zarobić m.in. węgorzem europejskim. To ocenimy wkrótce. Ocenie podlegać będzie także powrót kolejnych gatunków rodzimych. Jednak samo to co już się stało daje podstawy do działania w przyszłości, szczególnie, że ptaki krukowate poinstruowane przez mój zespół pomagają także na innych stanowiskach izolując populację inwazyjnych raków poprzez zapobieganie migracji lądowej.

Nad Polskę nadciąga fala upałów

QUIZ. Masz pecha czy szczęście?

Pytanie 1 z 10
Drogę przebiega Ci czarny kot, co robisz?