Śmierć rodziny na wakacjach w Turcji
W listopadzie w Turcji doszło do dramatycznego zdarzenia. Podczas wakacji spędzanych w największym mieście kraju, Stambule doszło do zgonu czteroosobowej rodziny. Wpierw członkowie familii z niemieckiego Hamburga trafili na ostry dyżur, skarżąc się na poważne objawy zatrucia: nudności, wymioty i zawroty głowy.
Po wstępnym leczeniu w dwóch stambulskich klinikach nie zdecydowano się jednak na dalszą hospitalizację rodziców i dzieci. W efekcie rodzina wróciła do hotelu, gdzie spotkała ich śmierć. Wpierw zmarły dzieci, a następnie ich matka i ojciec.
Początkowo tureccy śledczy podejrzewali zatrucie jedzeniem (rodzina miała przed śmiercią spożywać małże), jednak wstępne wyniki raportu kryminalistycznego wskazały na zatrucie chemikaliami w hotelu, w którym zatrzymali się turyści. Skąd jednak wzięły się one w miejscu turystycznego wypoczynku?
To nie była pierwsza śmierć
Teraz turecka agencja informacyjna DHA ujawniła nowe, szokujące fakty w sprawie. Okazuje się, że kilka miesięcy temu, w kwietniu 2025 zmarł trzyletni Karan Yazıcı. Jak wykazała sekcja zwłok przyczyną śmierci chłopca było zatrucie pestycydami.
Rodzice chłopca łączą to z akcją dezynsekcyjną przeprowadzaną w sąsiednim mieszkaniu. Według ojca zmarłego była to ta sama firma, która dezynfekowała pokój w hotelu, w którym w listopadzie przebywała rodzina z Hamburga.
Jednocześnie mężczyzna zwraca uwagę na opieszałość instytucji w tej sprawie.
- Raport z sekcji zwłok ukazał się dwa miesiące temu. Gdyby pewne instytucje podjęły działania dwa miesiące wcześniej, rodzina Böcek, która niedawno zmarła w hotelu w Fatih, żyłaby dzisiaj. Straciliśmy syna i złożyliśmy skargę, aby nikt inny nie stracił swojego dziecka, aby nikt inny nie został skrzywdzony— wyjawił ojciec zmarłego w rozmowie z agencją DHA.
W odpowiedzi na nowe ustalenia służby podjęły działania i aresztowały już kilka osób w tej szokującej sprawie.
Turcja zaprasza do 27 zabytkowych miejsc na nocne zwiedzanie:
