Stabilna inflacja na horyzoncie? Wskaźnik przyszłej inflacji pozostaje niezmienny

2025-11-13 9:36

Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych wskazuje, że wskaźnik przyszłej Inflacji w listopadzie 2025 roku utrzymał się na poziomie z października. To oznacza, że inflacja może pozostać blisko celu Narodowego Banku Polskiego. Konsumenci i przedsiębiorstwa dostosowują się do tej sytuacji.

Inflacja w maju 2025 spadła. Ceny paliwa w dół, ale za mieszkanie i jedzenie wciąż płacimy więcej. Sprawdź dane!

i

Autor: Pixabay.com
  • Wskaźnik Przyszłej Inflacji w listopadzie 2025 r. utrzymał się na stałym poziomie, co może oznaczać stabilizację cen.
  • Konsumenci i przedsiębiorstwa dostosowują się do tej sytuacji, a większość ankietowanych spodziewa się wzrostu cen.
  • Sprawdź, jakie czynniki, takie jak ceny surowców i kurs złotego, wpływają na stabilność inflacji w Polsce.

Czy inflacja pozostanie stabilna?

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, który pozwala przewidzieć kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, w listopadzie 2025 roku wyniósł 83,4 punktu – taka sama wartość była notowana w październiku. Jak podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, stabilizacja ta utrzymuje się już trzeci miesiąc z rzędu. W raporcie zaznaczono, że większość składowych wskaźnika działa w kierunku utrzymania inflacji na poziomie zgodnym z celem Narodowego Banku Polskiego.

„Od ponad roku nie zmienia się odsetek odpowiedzi konsumentów na temat spodziewanych tendencji inflacyjnych. Podobnie jak przed rokiem blisko 84 proc. ankietowanych spodziewa się wzrostu cen. Blisko połowa spośród nich spodziewa się, że ceny w najbliższych miesiącach będą rosły w tempie zbliżonym do aktualnego. Nieznacznie wzrósł w ostatnim miesiącu odsetek respondentów spodziewających się szybszego od dotychczasowego tempa wzrostu cen (wzrost o blisko 3 punkty proc.). Ubyło natomiast respondentów spodziewających się wzrostu cen wolniejszego od dotychczasowego” – podało BIEC.

Jakie są perspektywy dla konsumentów i przedsiębiorstw?

Autorzy raportu zauważają, że zmiany w odpowiedziach ankietowanych są niewielkie, co przy stabilnym odsetku osób przewidujących wzrost cen, może sprzyjać stabilizacji konsumpcji indywidualnej oraz równowadze między popytem a podażą.

„Od początku roku wśród przedstawicieli przedsiębiorstw przemysłowych umacnia się tendencja do ograniczania podwyżek na oferowane przez nich towary lub nawet obniżkę cen. Obecnie odsetek przedsiębiorstw zamierzających podnieść ceny jest niemal równy odsetkowi firm planujących obniżki cen. Im przedsiębiorstwo większe, tym tendencja do obniżek silniejsza. W podziale na poszczególne branże, podwyżki cen najczęściej planują producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych” – podało BIEC.

W przedsiębiorstwach nie obserwuje się wzrostu wykorzystania mocy produkcyjnych, co pomaga utrzymać stabilne koszty związane z utrzymaniem parku maszynowego i zapobiega inflacji kosztowej. Dodatkowo, wyhamowanie wzrostu wynagrodzeń stabilizuje koszty pracy, a niższe stopy procentowe zmniejszają koszty kredytów.

Co wpływa na ceny surowców?

„Ceny surowców na światowych rynkach od początku roku systematycznie spadały, zaś w ciągu kilku ostatnich miesięcy zachowują się stabilnie. Co prawda indeks surowców IMF w październiku br. wzrósł do 168 pkt. (z 167 pkt. we wrześniu br.), jednak był to głównie efekt wzrostu cen metali szlachetnych” – wskazano w publikacji.

Na rynku surowców dominują tendencje spadkowe, zwłaszcza w przypadku surowców energetycznych, natomiast ceny metali kolorowych i surowców żywnościowych pozostają stabilne. Niestabilność polityczna oraz słaby wzrost gospodarczy nie sprzyjają wzrostowi cen surowców, z wyjątkiem metali szlachetnych, takich jak złoto i srebro.

„Umocnienie złotego względem dolara amerykańskiego powoduje potanienie importu surowców i dóbr rozlicznych w dolarze, co zarówno obniża koszty produkcji, jak również ogranicza możliwości i chęci podwyżek u polskich producentów oferujących produkty podobne do tych importowanych” – czytamy w raporcie.

Źródło PAP.

Źródłowa depesza PAP

Jasnowidz Jackowski wieszczy potężny kryzys! Inflacja, problemy z ropą i krach