Trzy projekty, jeden kierunek. Sprzeciw wobec obecnej formy paktu migracyjnego
Na posiedzeniu sejmowej komisji ds. UE posłowie rozpatrywali trzy projekty uchwał – autorstwa Koalicji Obywatelskiej, PiS i Konfederacji. Ostatecznie za projekt wiodący uznano propozycję KO. – Komisja zdecydowała się wybrać jako projekt wiodący ten złożony przez klub KO – poinformował poseł-sprawozdawca Konrad Frysztak.
W trakcie obrad zgłoszono cztery poprawki, które nie uzyskały poparcia komisji i przeszły jako wnioski mniejszości. Różnice między projektami są wyraźne – KO opowiada się za modyfikacją paktu, PiS postuluje jego wypowiedzenie, a Konfederacja sprzeciwia się wprowadzaniu przepisów wynikających z pakietu.
Pakt migracyjny: nowy podział odpowiedzialności czy zagrożenie dla suwerenności?
Tzw. pakt migracyjny, przyjęty przez unijnych ministrów w maju ubiegłego roku – mimo sprzeciwu Polski, Węgier i Słowacji – zakłada obowiązkową solidarność w zakresie migracji. Kraje UE, które nie chcą rozpatrywać wniosków azylowych, będą musiały zapłacić 20 tys. euro za każdy nierozpatrzony przypadek lub zapewnić alternatywne formy wsparcia.
Dodatkowo, przewidziano system uwzględniania sytuacji państw najbardziej obciążonych migracją. Zdaniem wielu polityków opozycji i rządu – obecne brzmienie paktu nie oddaje realiów krajów granicznych, takich jak Polska.
Gorąca debata w Sejmie. Oskarżenia, cytaty i wzajemne zarzuty
Debata nad uchwałą wywołała ostre spory między klubami. Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS) oskarżył PO o próbę wdrożenia paktu migracyjnego „po cichu”, czemu stanowczo sprzeciwił się Krzysztof Truskolaski (KO), cytując treść uchwały: „Sejm RP wyraża sprzeciw wobec obecnego brzmienia paktu o migracji i azylu jako nieuwzględniającego realiów państw granicznych”.
Z kolei Łukasz Osmalak (Polska 2050-TD) ocenił, że pakt może wzmocnić bezpieczeństwo, ponieważ „przyspiesza procedury azylowe i pozwala lepiej kontrolować migrację”, choć wymaga modyfikacji uwzględniających polskie warunki.
Lewica: wypowiedzieć pakt. PSL: wspierać ochronę granicy
W imieniu Lewicy głos zabrał Łukasz Litewka, który uznał pakt za nieefektywny w zakresie ochrony granic. – Rząd nie powinien akceptować przepisów, które zagrażają bezpieczeństwu i suwerenności państwa – mówił, wzywając do jego jednostronnego wypowiedzenia.
PSL z kolei zaznaczyło, że zawsze stało na straży bezpieczeństwa granic. – To polska ziemia i polskie prawo. Dlatego uchwała wyrażająca sprzeciw wobec paktu jest godna poparcia – powiedział Andrzej Grzyb.
Rząd: obecny pakt nie zostanie wdrożony. Szykują się krajowe rozwiązania
Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk zapewnił, że „żaden akt prawny zagrażający bezpieczeństwu Polski nie zostanie przyjęty”. Wskazał jednak, że pakt zawiera także pozytywne elementy, m.in. związane z wymianą danych, pomocne w walce z nielegalną migracją.
Duszczyk podkreślił, że Polska nie musi obawiać się kar za odmowę przyjmowania migrantów i zapowiedział przedłużenie zawieszenia prawa do azylu o kolejne 60 dni. – Presja migracyjna po stronie białoruskiej wciąż trwa. To element wojny hybrydowej – stwierdził.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: PAP