W Nowym Jorku zmarł Robert Benton, ceniony amerykański scenarzysta i reżyser, znany z takich filmów jak "Sprawa Kramerów" oraz "Bonnie i Clyde". Miał 92 lata. O śmierci poinformowała agencja AP.
Robert Benton – reżyser aktorów
Robert Benton był laureatem trzech Oscarów – dwóch za film "Sprawa Kramerów" z 1979 roku (najlepszy reżyser i najlepszy scenariusz) oraz jednego za scenariusz dramatu obyczajowego "Miejsca w sercu" (1984). Jego subtelne, oparte na postaciach opowiadanie historii przyniosło mu reputację „reżysera aktorów”. Występujące u niego gwiazdy: Meryl Streep, Dustin Hoffman, Paul Newman czy Sally Field, otrzymały nominacje do Oscara.
"Benton poświęca ogromną uwagę niuansom dialogu. Jego bohaterowie nie tylko rozmawiają, lecz także odkrywają siebie nawzajem, a widzowie mogą obserwować zachodzący w nich proces poznawania własnych motywacji. To właśnie sprawia, że "Sprawa Kramerów" jest tak wzruszającym filmem" – pisał w recenzji wybitny amerykański krytyk Roger Ebert, cytowany przez dziennik „Hollywood Reporter”.

"Bonnie i Clyde" – przełom w kinie
Zmarły twórca filmowy był współautorem scenariusza obrazu "Bonnie i Clyde" (1967), przełomowego filmu kryminalnego, który wyznaczył kierunek nowego kina hollywoodzkiego. Miał także swój udział w powstaniu "Supermana" (1978) oraz komedii "No i co doktorku?" (1972). W XXI wieku Benton wyreżyserował wysoko cenione filmy, takie jak "Piętno" (2003) – adaptację powieści Philipa Rotha z Anthonym Hopkinsem i Nicole Kidman oraz "Smak miłości" (2007) z Morganem Freemanem i Radhą Mitchell.
Był także laureatem Złotego Globu oraz dwóch nagród Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (BAFTA).
Robert Benton – od Esquire do Hollywood
Robert Benton urodził się w Teksasie w 1932 roku. W dzieciństwie pokonał dysleksję i nauczył się opowiadać historie za pomocą filmu. Karierę rozpoczął w magazynie „Esquire”, gdzie poznał swojego wieloletniego współpracownika Davida Newmana. W jego twórczości często przewijały się tematy rodziny, tożsamości i ludzkiej odporności.
Reżyser pozostawił po sobie syna. Jego żona, Sallie, zmarła w 2023 roku.