Ulewny deszcz

i

Autor: CC Unsplash.com / Licencja Creative Commons / Zdjęcie ilustracyjne Burze i deszcze nie odpuszczają. Tylko tutaj Polacy odetchną

Prognoza pogody

Pogodowy rollercoaster nad Polską. Będzie wiało i padało, ale to tylko cisza przed upałem

2025-06-24 13:56

Pogoda w najbliższych dniach zafunduje nam prawdziwą huśtawkę nastrojów. Zacznie się od silnego wiatru i deszczu, gdzieniegdzie pojawią się burze. Ale to tylko preludium do tego, co czeka nas pod koniec tygodnia. Synoptycy IMGW zapowiadają powrót upałów, a zaraz po nich kolejne gwałtowne zjawiska.

Jeśli liczyliście na stabilną, letnią aurę, to musicie uzbroić się w cierpliwość. Najbliższe dni przyniosą bardzo dynamiczne zmiany w pogodzie. Jak informuje synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Anna Gryczman, początek tygodnia upłynie pod znakiem chmur, silnego wiatru i opadów, ale już w czwartek termometry znów pokażą 30 stopni.

Wtorek i środa pod znakiem wiatru i deszczu

Już we wtorek w pogodzie sporo się będzie działo. Zachmurzenie będzie duże, a na północy kraju pojawią się przelotne opady deszczu. Mieszkańcy północno-wschodniej Polski mogą spodziewać się także niegroźnych burz. Najbardziej odczuwalny będzie jednak wiatr – w północnej części kraju porywy mogą osiągać do 60 km/h, a na Wybrzeżu nawet do 85 km/h. Temperatury będą umiarkowane, od 17 stopni nad morzem do 24 stopni na zachodzie.

Środa przyniesie podobną aurę. Na południu kraju będzie sporo słońca, ale w pozostałych regionach dominować będzie zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu. Po południu na północnym wschodzie znów możliwe są burze z porywistym wiatrem. Wciąż będzie mocno wiało, nad morzem w porywach do 75 km/h. Uwagę zwracać będzie duża różnica temperatur – od zaledwie 16 stopni na Wybrzeżu, przez 24 stopnie w centrum, aż do 29 stopni na południowym wschodzie.

Czwartkowe uderzenie gorąca

Po chłodniejszych i wietrznych dniach czeka nas gwałtowna zmiana. Już noc ze środy na czwartek przyniesie rozpogodzenia, choć na Pomorzu nad ranem możliwe są gęste mgły. Prawdziwe ocieplenie poczujemy jednak w czwartek. To właśnie wtedy od południowego zachodu do Polski zacznie napływać gorące powietrze, a termometry wskażą nawet 30 stopni Celsjusza.

Dynamiczny finał tygodnia i prognoza na weekend

Upały nie zagoszczą jednak na długo. Już w piątek czeka nas kolejna odsłona pogodowego rollercoastera. Synoptycy zapowiadają burze w niemal całym kraju, którym towarzyszyć będzie ochłodzenie.

Dopiero weekend przyniesie nieco więcej spokoju. Sobota ma być pogodniejsza, a temperatury znów zaczną rosnąć. Podobna aura ma utrzymać się również w niedzielę, dając nadzieję na spokojniejszy i cieplejszy początek kolejnego tygodnia.

Źródło: PAP., oprac. Jakub Luberda.

Radio ESKA Google News