Według oficjalnego komunikatu Kremla Putin zapewnił papieża, że Rosja opowiada się za "osiągnięciem pokoju za pomocą środków politycznych i dyplomatycznych". Zgodnie z informacją przekazaną przez służbę prasową Kremla, a którą cytuje agencja Reutera, rosyjski przywódca stwierdził też, że "dla ostatecznego i kompleksowego rozwiązania kryzysu konieczne jest wyeliminowanie jego pierwotnych przyczyn".
Putin miał również zaapelować do papieża o zaangażowanie w obronę wolności wyznania na Ukrainie. Według Moskwy przejawem ograniczeń w tej sferze jest zniesienie na ukraińskim terytorium cerkwi prawosławnej podległej metropolii moskiewskiej.
Papież Leon XIV, który stanął na czele Kościoła katolickiego niemal miesiąc temu, od początku pontyfikatu apelował o zakończenie wojny na Ukrainie. Zadeklarował też organizację w Watykanie rozmów pokojowych z udziałem najwyższych rangą przedstawicieli obu państw. Od początku strona rosyjska odnosiła się do tej propozycji z dużą rezerwą. Agencja Reutera podkreśliła, że była to pierwsza rozmowa rosyjskiego przywódcy z papieżem Leonem XIV.
Donald Trump po rozmowie z Władimirem Putinem
W środę 4 czerwca Władimir Putin rozmawiał również telefonicznie z Donaldem Trumpem.
Prezydent USA powiadomił, że podczas rozmowy omówiono niedawny atak Ukrainy na lotniska wojskowe w Rosji i "różne inne ataki, które są przeprowadzane przez obie strony". "Prezydent Putin powiedział bardzo dobitnie, że będzie musiał odpowiedzieć na ostatni atak na lotniska" - dodał Trump. Chodzi o operację, w której - według strony ukraińskiej - uszkodzonych miało zostać 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego.
Prezydent ocenił we wpisie na platformie Truth Social, że środowa rozmowa była "dobra", jednak nie przyniesie natychmiast pokoju.