Nie każda woda w butelce jest bezpieczna
Choć coraz cieplejsze dni przypominają nam o konieczności nawodnienia, nie każdy sposób sięgania po wodę jest zdrowy. Jak zauważa dr Karolina Kowalczyk, inżynier technologii żywności, szczególną ostrożność należy zachować przy korzystaniu z plastikowych butelek – zwłaszcza latem.
– Plastik jest bardzo groźny dla zdrowia i toksyczny. Gdy butelka narażona jest na wysoką temperaturę, dochodzi do migracji mikroplastiku do wody pitnej – ostrzega specjalistka.
To oznacza, że w czasie upałów picie wody z butelek pozostawionych w nasłonecznionym miejscu – na przykład w aucie czy na balkonie – może być niebezpieczne. Tworzywa sztuczne pod wpływem ciepła uwalniają toksyny i mikroplastik, które po spożyciu mogą przenikać przez ściany jelit i osadzać się w różnych narządach ciała. W efekcie mogą one zaburzać gospodarkę hormonalną, osłabiać układ odpornościowy, a nawet wpływać na rozwój płodu.
Szklana butelka zamiast plastikowej
Rozwiązaniem może być zmiana nawyków. Dr Kowalczyk rekomenduje rezygnację z plastiku na rzecz zdrowszych alternatyw – szkła lub metalu. Dodatkowo warto sięgnąć po butelki z filtrem, które pomagają ograniczyć ilość szkodliwych cząsteczek nawet w wodzie kupionej w sklepie.
– Mikroplastik niestety znajduje się już w ludzkich organizmach i przenika nawet, przez łożysko, do płodów w macicy. Przez to dzieci rodzą się już skażone toksycznymi tworzywami sztucznymi – przypomina ekspertka.
Choć nie sposób całkowicie uniknąć kontaktu z plastikiem, ograniczenie jego ilości, zwłaszcza w wysokich temperaturach, może być krokiem w stronę lepszego zdrowia – nie tylko naszego, ale i przyszłych pokoleń.
Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: Planeta.pl/Pyszności.pl