Nie każda woda jest bezpieczna. Ekspertka ostrzega przed groźnym błędem Polaków

i

Autor: Pixabay.com

Zdrowie

Nie każda woda jest bezpieczna. Ekspertka ostrzega przed groźnym błędem Polaków

2025-05-20 11:57

Woda to podstawa nawadniania, szczególnie w czasie upałów. Jednak niewłaściwe przechowywanie popularnych butelek plastikowych może zamienić wodę w źródło toksyn. Ekspertka ostrzega, by latem uważać na jeden często popełniany błąd.

Nie każda woda w butelce jest bezpieczna

Choć coraz cieplejsze dni przypominają nam o konieczności nawodnienia, nie każdy sposób sięgania po wodę jest zdrowy. Jak zauważa dr Karolina Kowalczyk, inżynier technologii żywności, szczególną ostrożność należy zachować przy korzystaniu z plastikowych butelek – zwłaszcza latem.

Mix Maj vol. 1 (2025)

– Plastik jest bardzo groźny dla zdrowia i toksyczny. Gdy butelka narażona jest na wysoką temperaturę, dochodzi do migracji mikroplastiku do wody pitnej – ostrzega specjalistka.

To oznacza, że w czasie upałów picie wody z butelek pozostawionych w nasłonecznionym miejscu – na przykład w aucie czy na balkonie – może być niebezpieczne. Tworzywa sztuczne pod wpływem ciepła uwalniają toksyny i mikroplastik, które po spożyciu mogą przenikać przez ściany jelit i osadzać się w różnych narządach ciała. W efekcie mogą one zaburzać gospodarkę hormonalną, osłabiać układ odpornościowy, a nawet wpływać na rozwój płodu.

Szklana butelka zamiast plastikowej

Rozwiązaniem może być zmiana nawyków. Dr Kowalczyk rekomenduje rezygnację z plastiku na rzecz zdrowszych alternatyw – szkła lub metalu. Dodatkowo warto sięgnąć po butelki z filtrem, które pomagają ograniczyć ilość szkodliwych cząsteczek nawet w wodzie kupionej w sklepie.

– Mikroplastik niestety znajduje się już w ludzkich organizmach i przenika nawet, przez łożysko, do płodów w macicy. Przez to dzieci rodzą się już skażone toksycznymi tworzywami sztucznymi – przypomina ekspertka.

Choć nie sposób całkowicie uniknąć kontaktu z plastikiem, ograniczenie jego ilości, zwłaszcza w wysokich temperaturach, może być krokiem w stronę lepszego zdrowia – nie tylko naszego, ale i przyszłych pokoleń.

Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: Planeta.pl/Pyszności.pl