Miliardy na psychiatrię środowiskową. Pilotaż CZP miał sprzyjać nadużyciom

2025-12-17 5:32

Pilotaż centrów zdrowia psychicznego, oparty na modelu psychiatrii środowiskowej, miał zbliżyć pomoc do pacjentów i ich domów. Jak opisuje dziennik „Rzeczpospolita”, program w praktyce stał się jednak bardzo kosztowny i budzi poważne wątpliwości. Padają zarzuty, że sprzyja nadużyciom i tworzy wyjątkowo dochodowy model dla wybranych podmiotów.

Psychiatria po nowemu

i

Autor: BŹ

Centra zdrowia psychicznego (CZP) zaczęły działać w 2018 roku jako element pilotażu psychiatrii środowiskowej. Ich zadaniem miało być leczenie pacjentów blisko miejsca zamieszkania, bez konieczności długotrwałej hospitalizacji w szpitalach psychiatrycznych.

Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, sama idea pilotażu była słuszna, jednak jego realizacja doprowadziła do poważnych patologii finansowych.

Centra zdrowia psychicznego kosztowały już 8 mld zł

Pilotaż CZP miał trwać trzy lata, jednak do dziś nie został zakończony. Jak podaje „Rzeczpospolita”, łączny koszt programu wyniósł już około 8 mld zł, z czego 2 mld zł wydano tylko w 2024 roku.

W tym samym czasie z pomocy centrów zdrowia psychicznego korzystało nieco ponad 500 tys. pacjentów, podczas gdy w publicznym systemie psychiatrycznym, poza pilotażem, leczyło się 1,38 mln dorosłych osób.

Gazeta zwraca uwagę, że CZP obsługują mniej pacjentów niż tradycyjny system, mimo że funkcjonują na połowie terytorium kraju. Obecnie działa 117 centrów zdrowia psychicznego.

Rzeczpospolita: CZP leczą mniej pacjentów niż system publiczny

Zdaniem „Rzeczpospolitej” szczególnie niepokojąca jest skala finansowania CZP. Nakłady przeznaczane na pacjentów objętych pilotażem są o 92 proc. wyższe niż środki przeznaczane na leczenie pacjentów w regionach nieobjętych programem.

Jednocześnie – jak podkreśla dziennik – brakuje realnych narzędzi oceny skuteczności pilotażu. Nie są dostępne m.in. porównywalne dane dotyczące długości kolejek do leczenia w CZP i w poradniach zdrowia psychicznego działających poza programem.

„Taki model, pozbawiony realnych mierników jakości świadczeń i rezultatów zdrowotnych, może sprzyjać nadużyciom” – ocenia „Rzeczpospolita”.

Źródło PAP.

Źródłowa depesza PAP

"Zachęcam rodziców, by mówili co czują i co myślą". Psychiatra radzi, jak zapobiegać depresji u dzieci i młodzieży