Bakterie

i

Autor: pixabay.com Bakterie

MIESOŻERNA BAKTERIA w Bałtyku! Dosłownie zjadała nogę mężczyzny

2021-09-22 9:31

To, co odkryli lekarze, było przerażające! Bakteria dosłownie zjadała mięśnie uda około 30-leniego mieszkańca Międzyzdrojów. Objawy zidentyfikowano jako działanie niezwykle groźnej bakterii Vibrio vulnificus, która występuje w Bałtyku. Więcej na ten temat w artykule.

Bakteria pożerała jago mięśnie!

Lekarze ze szpitala w Świnoujściu musieli przeżyć szok po tym, co odkryli. Okazało się, że w udzie mężczyzny zamiast mięśni jest tylko płyn. Zdiagnozowano to jako efekt działania bakterii Vibrio vulnificus. Ta groźna, "mięsożerna bakteria", występuje w morzu Bałtyckim, jednak do infekcji dochodzi bardzo rzadko. Nie wiadomo, jak doszło do infekcji w tym wypadku. Pewne jest natomiast, że konsekwencje mogły być tragiczne! Jaki pisze iswinoujscie.pl, bakteria dosłownie "zjadała" mięśnie nogi mężczyzny.

Obciął dłoń maczetą 21-letniemu Maksymilianowi. Masakra w Leżajsku

Pacjent został przewieziony do Szczecina, gdzie trafił na OIOM. Tam natychmiast podjęto działania mające na celu uratowanie życia i kończyny mężczyzny.

Vibrio vulnificus - jak można się zakazić mięsożerną bakterią?

Vibrio vulnificus to bakteria z rodziny przecinkowców. Rozwija się bardzo szybko i jedynym sposobem na powstrzymanie jej wyniszczającego wpływu na organizm, jest niezwłoczne rozpoczęcie terapii antybiotykowej. Sanepid informuje, że do zainfekowania może dojść na skutek wypicia skażonej bakterią wody, spożycia owoców morza, na których się ona rozwija, lub jej przeniknięcia przez rany na ciele. Prawdopodobnie właśnie w ten sposób przed kilkoma miesiącami zainfekowała się obywatelka Niemiec, która pływała w Bałtyku. Jej życia niestety nie udało się uratować.

Mięsożerna bakteria zaatakowała organizm około 30-letniego mężczyzny z Międzyzdrojów. Taka informacja zszokowała niedawno mieszkańców i mieszkanki Polski. Doniesienia pojawiły się we wtorek 21 września. Jako pierwszy pisał o tym serwis iswinoujscie.pl. Dziennikarze, powołując się na nieoficjalne informacje, przekazali, że mężczyzna trafił do szpitala w połowie września. Powodem hospitalizacji był odczuwany przez niego silny ból w nodze, która puchła w okolicach uda. Sam wezwał pogotowie ratunkowe. Przyjechał po niego ambulans ze Świnoujścia, który zabrał go do tamtejszego szpitala. Na miejscu okazało się, że sprawa wygląda bardzo poważnie.