Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!
Polecany artykuł:
Jak się okazuje w skali rok do roku średnia stawka za polisę samochodową obniżyła się o 16,9%. W kwietniu 2021 płaciliśmy przeciętnie 620 złotych, tymczasem w minionym miesiącu było to już 515 złotych. Wszystko bardzo mocno drożeje, dlaczego więc ceny ubezpieczeń samochodowych idą w dół? Wszystko dlatego, że po pandemii rozpoczęła się na nowo wojna cenowa. Część firm chce przyciągnąć klientów atrakcyjnymi stawkami i za nic w świecie nie zamierza ich podnieść, co sprawia że inni też ich nie podnoszą.
Według Raportu Ubezpieczeniowego RMF FM i Rankomat.pl, ceny obowiązkowych dla kierowców polis OC są coraz niższe. „Firmy oczywiście nie prowadzą tej wojny cenowej z dobroci serca. Próbują w ten sposób przyciągnąć do siebie klientów, którym później zaoferują droższe ubezpieczenia dodatkowe, ale także polisy na mieszkania i wakacje” – czytamy w raporcie.
Warto pamiętać, że cena OC zależy od tego gdzie rejestrujemy auto. Różnice w cenach w raporcie widać między poszczególnymi regionami. Najtaniej jest na Podkarpaciu, najdrożej zaś na Pomorzu. Te różnice wynikają głównie z natężenia ruchu w poszczególnym regionie, wypadkowości i jakości samochodów.
Twórcy raportu podkreślają, że ubezpieczeniowe eldorado może się jednak wkrótce skończyć. Ale tylko dla pewnej grupy kierowców. Chodzi o wchodzący właśnie w życie system wprowadzający zasadę: droższe ubezpieczenie za punkty karne. W połowie roku ubezpieczyciele mają dostać od policji dane o kierowcach, którzy złamali w ostatnim czasie przepisy. To sprawi, że będą im oferowane wyższe stawki.