Strajk w Valeo przyczyną nietypowego transportu
W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy okolic Chrzanowa mogli być świadkami niecodziennego i groźnie wyglądającego zdarzenia. Jak informuje RMF FM z helikoptera transportującego towar spadł podwieszony na linie ładunek. Maszyna leciała na zlecenie firmy Valeo, w której od kilku dni trwa protest pracowników. Sprawą natychmiast zajęła się policja, a o incydencie poinformowano odpowiednie organy nadzoru lotniczego.
Sytuacja ma bezpośredni związek z trwającym w Chrzanowie protestem. Strajk pracowników Valeo doprowadził do całkowitej blokady drogi dojazdowej do zakładu. Władze firmy, stojąc przed problemem zapełnionego magazynu i niemożnością wysyłki towarów transportem kołowym, podjęły decyzję o uruchomieniu mostu powietrznego. Do transportu palet z częściami samochodowymi wynajęto helikopter, który miał przenosić ładunki ponad głowami protestujących.
Niestety, to ryzykowne rozwiązanie doprowadziło do groźnego incydentu. W trakcie jednego z przelotów ładunek – opisywany jako paczka lub paleta – z nieznanych przyczyn odczepił się od liny transportowej i runął na ziemię.
Ładunek spadł w lesie. Służby badają sprawę
Na miejsce natychmiast wezwano służby. Jak przekazała w rozmowie z mediami sierż. sztab. Kinga Korbel z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, zgłoszenie wpłynęło od oficera dyżurnego.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że z lecącego helikoptera, do którego na linie podwieszony był ładunek, spadła paczka bądź paleta. Do odczepienia ładunku doszło w rejonie zalesionym, na terenie powiatu chrzanowskiego – poinformowała policjantka.
Najważniejszą informacją jest fakt, że w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Ładunek spadł na teren leśny, z dala od zabudowań i ludzi. Gdyby jednak do incydentu doszło w innym miejscu, skutki mogłyby być tragiczne.
Chrzanów. Najlepsza gmina do życia w Małopolsce 2025: