Szokujące zajście w Wiedniu. Emerytka pogryzła policjantów. Nie chciała oddać agresywnego psa

2025-08-28 10:50

W Wiedniu zatrzymano 66-letnią emerytkę, która ugryzła policjantów podczas próby odebrania jej agresywnego psa. Tydzień wcześniej należący do kobiety samojed zagryzł w parku szpica miniaturowego, co uruchomiło działania służb. Sąd Krajowy zdecydował o 14-dniowym areszcie, a pies trafił do schroniska. Sprawa wywołała w Austrii debatę o bezpieczeństwie i odpowiedzialności właścicieli. Kobieta była już wcześniej karana za posiadanie agresywnych psów.

Emerytka pogryzła policjantów. Nie chciała oddać agresywnego psa

i

Autor: Xtrodinary/ Pixabay.com
  • W Wiedniu doszło do interwencji policji w mieszkaniu kobiety, która miała zakaz posiadania psów.
  • 66-latka zaatakowała funkcjonariuszy, gryząc ich, gdy próbowali wejść do jej mieszkania, by zabezpieczyć zwierzę.
  • Kobieta została aresztowana pod zarzutem naruszenia ustawy o ochronie zwierząt i napaści na policjantów.

Interwencja po zagryzieniu psa w centrum Wiednia 

Funkcjonariusze przybyli do mieszkania kobiety dzień po zgłoszeniu, by zabezpieczyć zwierzę. Według relacji policji 66-latka najpierw zaryglowała drzwi, a następnie rzuciła się na mundurowych. Podczas szarpaniny gryzła ich w ręce, usiłując uniemożliwić wejście do lokalu. Ostatecznie policjanci weszli do środka w asyście psa tropiącego. Samojed został zabrany właścicielce i przewieziony do miejskiego schroniska.

Sąd, uzasadniając areszt, wskazał, że kobieta była objęta zakazem posiadania psów. Co więcej, do napaści doszło w okresie warunkowego zawieszenia kary za inne przestępstwa. Taki zbieg okoliczności — złamanie zakazu i atak na funkcjonariuszy — zwiększył obawę matactwa i powtórzenia czynu. Władze przypomniały, że wcześniejsze incydenty z udziałem 66-latki dotyczyły właśnie agresywnych psów. Zastosowane środki mają zabezpieczyć dalszy bieg postępowania i bezpieczeństwo publiczne.

CZYTAJ TAKŻE: Kemping zamienił się w koszmar. 4-latek nie żyje, śledczy badają wątki religijne

Emerytka usłyszała zarzuty

Emerytce postawiono zarzuty naruszenia ustawy o hodowli i ochronie zwierząt. Odpowie też za stawianie oporu organom ścigania oraz usiłowanie spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Nakaz tymczasowego aresztowania obowiązuje 14 dni i może zostać przedłużony. Na 10 września wyznaczono kolejne posiedzenie sądu w sprawie dalszych środków. Do tego czasu pies pozostanie pod opieką schroniska, a śledczy zbiorą pełną dokumentację zdarzenia.

Ultra Mazury 2025