Debata prezydencka 2025. W dyskusji Trzaskowskiego i Nawrockiego nie zabrakło kontrowersyjnych tematów

Już niebawem Polki i Polacy udadzą do lokali wyborczych, by wskazać nowego prezydenta. Będą wybierać spośród dwóch kandydatów - polityka KO Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. W I turze wyborów Trzaskowski cieszył się poparciem na poziomie 31,36 proc., Nawrocki - 29,54 proc. Po głosowaniu 1 czerwca wyniki działaczy również będą zapewne bardzo zbliżone, a o zwycięstwie zadecyduje nie tylko mobilizacja zwolenników, ale również poparcie sympatyków innych politycznych ugrupowań. Także z tego względu zorganizowana 23 maja debata prezydencka była tak istotna dla obu kandydatów.

Debata prezydencka 2025 - o czym dyskutowali Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki?

Dyskusja między Trzaskowskim i Nawrockim, moderowana przez dziennikarza "Super Expressu" Jacka Prusinowskiego, rozpoczęła się o godz. 20:00. Politycy spotkali się w warszawskim studiu Telewizji Polskiej, by rozmawiać na wybrane tematy z sześciu bloków tematycznych: bezpieczeństwo, gospodarka, polityka społeczna, polityka międzynarodowa, zdrowie, światopogląd. W każdej rundzie kandydaci zadawali sobie po trzy pytania. Na zakończenie debaty obaj otrzymali po dwie minuty na podsumowanie swojego wystąpienia.

W bloku dotyczącym zdrowia kandydaci dyskutowali m.in. o stanie psychiatrii dziecięcej, zamykaniu szpitali oraz in vitro. Karol Nawrocki wysuwał zarzuty, że Trzaskowski jest w Warszawie "królikiem doświadczalnym" prywatyzacji ochrony zdrowia, która ma dotyczyć całej Polski. Trzaskowski pytał natomiast, czy jako prezydent jego kontrkandydat poparłby rozliczenie polityków PiS za politykę prowadzoną w czasie pandemii COVID-19.

Jako druga podjęta została tematyka polityki międzynarodowej. Nawrocki zapytał, czy kandydat na prezydenta może być finansowany przez zagraniczny kapitał, zarzucając to właśnie Trzaskowskiemu. Trzaskowski natomiast powrócił w swym pytaniu do tzw. afery wizowej, napomniał również o Centrach Integracji Cudzoziemców w kontekście polityki prowadzonej przez PiS. Obaj kandydaci zapewniali, że nie doprowadzą do realizacji paktu migracyjnego. W dyskusji przewijały się również tematy NATO, polityki unijnej w szerszym wymiarze oraz międzynarodowych kontaktów Trzaskowskiego i Nawrockiego.

W bloku dotyczącym gospodarki Nawrocki podjął głośny temat Marszałkowskiej 66. Trzaskowski pytał natomiast o kwestię amerykańskich ceł. Nie obyło się też bez tematów Zielonego Ładu i szerzej - problemów polskich rolników, a także podnoszenia podatków, podatku katastralnego oraz źródeł finansowania obietnic wyborczych.

Jako czwarta podjęta została tematyka polityki społecznej. Nawrocki pytał o mieszkanie rodziny z 6-letnim dzieckiem w Warszawie, a Trzaskowski - o doniesienia, że jego kontrkandydat "wysłał do (Grzegorza) Brauna posłańca, który obiecał mu ułaskawienie za poparcie pańskiej (Nawrockiego - red.) kandydatury". Przewijały się też tematy wpłat najbogatszych na kampanie wyborcze, "ustawek" pseudokibiców, polityki senioralnej.

W bloku dotyczącym bezpieczeństwa Nawrocki podjął temat migracji w kontekście zachodniej granicy oraz paktu migracyjnego. Trzaskowski pytał natomiast, dlaczego jego kontrkandydat mówi "takim językiem, który sprzyja temu, co mówi Putin", nawiązując m.in. do kwestii ewentualnej obecności Ukrainy w NATO. Otworzyło to dyskusję o stosunku do Ukrainy i Ukraińców. Później kandydaci podjęli rozmowę o relacji ze Stanami Zjednoczonymi, a przy tej okazji również z Unią Europejską, o Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, o dużych inwestycjach, w tym o CPK. Powracał także temat pseudokibiców i - jak powiedział Trzaskowski - "ludzi z półświatka".

W segmencie o kwestiach światopoglądowych politycy dyskutowali o wolności słowa, również w kontekście hejtu i dezinformacji. Trzaskowski pytał, czy zdaniem Nawrockiego o. Rydzyk powinien oddać pieniądze otrzymane z budżetu państwa na swoje inwestycje. Nawrocki natomiast chciał się dowiedzieć, czy w niedzielnym marszu Trzaskowski będzie szedł "ręka w rękę z przedstawicielami gangów, które ściągały nielegalnych migrantów". Kandydat KO pytał o to, czy jego kontrkandydat, gdyby został prezydentem, nie będzie ułaskawiał polityków. W dyskusji nie zabrakło też tematów Ostatniego Pokolenia oraz związków partnerskich.

Czytaj również: Ułaskawienia, ustawki i relacje z Donaldem Trumpem. Analizujemy debatę prezydencką przed II turą

II tura wyborów prezydenckich 2025 - kiedy głosowanie?

Jak już wspomnieliśmy, II tura wyborów prezydenckich została zaplanowana na niedzielę, 1 czerwca. Lokale wyborcze będą otwarte w godz. 7:00-21:00. Ostateczne wyniki głosowania poznamy zapewne w godzinach nocnych lub już o poranku w poniedziałek, 2 czerwca.

Pełny zapis debaty prezydenckiej przez II turą wyborów znajdziecie poniżej: