Czeka nas kolejna epidemia?

i

Autor: Pixabay Czeka nas kolejna epidemia?

Czeka nas KOLEJNA EPIDEMIA? UNICEF Polska ostrzega przed skutkami nieszczepienia

2021-04-22 8:53

Coraz więcej rodziców uchyla się od obowiązku szczepień swoich dzieci. W ciągu 10 lat liczba takich przypadków w Polsce wzrosła niemal czternastokrotnie. Choroby, które praktycznie wyeliminowaliśmy dzięki szczepionkom teraz wracają. UNICEF Polska ostrzega, że jak tak dalej pójdzie, czeka nas kolejna epidemia i to znacznie groźniejsza niż panująca właśnie epidemia COVID-19.

W 2020 roku liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych przekroczyła 50 tys. - to dane z okresu od stycznia do października, co oznacza, że z pewnością ta liczba jeszcze się powiększy. W ciągu 10 lat w Polsce prawie czternastokrotnie wzrosła liczba przypadków uchylania się od szczepień. Co to oznacza? Już teraz wracają do nas choroby, które jeszcze kilka lat temu uważaliśmy za wyeliminowane. Spada odporność zbiorowa i praktycznie stoimy u progu kolejnych epidemii chorób zakaźnych, znacznie groźniejszych niż COVID-19.

Uchylanie się od obowiązku szczepień

- W Polsce w ostatnich latach obserwujemy niezwykle niepokojący trend, zwłaszcza wśród rodziców najmłodszych dzieci. W wyniku aktywności środowisk antyszczepionkowych, szerzących dezinformację i szkodliwe mity, coraz więcej rodziców uchyla się od szczepień obowiązkowych własnych dzieci. Sytuacji z pewnością nie poprawiła pandemia COVID-19 i związane z nią obawy oraz ograniczenia w działalności przychodni POZ - tłumaczyła w rozmowie z UNICEF Polska dr hab. n. med. Hanna Czajka, lekarz pediatra i specjalista chorób zakaźnych.

Ekspertka dodała również, że jeśli nie będziemy szczepić dzieci, to po zakończeniu pandemii i powrocie do codziennych relacji i kontaktów, choroby zakaźne wrócą ze zdwojoną siłą.

Czeka nas kolejna epidemia? Groźniejsza niż COVID-19

Powszechne szczepienia na odrę, polio, krztusiec czy inne choroby zakaźne sprawiły, że praktycznie wyeliminowaliśmy je z naszego otoczenia. Od 2017 roku mamy jednak bardzo niepokojący trend dotyczący właśnie m.in. odry – choroby wielokrotnie bardziej zakaźnej i groźnej niż np. COVID-19. Od 2017 roku notujemy odsetek wyszczepialności tej choroby poniżej gwarantującej społeczeństwu odporność populacyjną. Aby ją utrzymać niezbędne jest w przypadku odry zapewnienie wyszczepialności na poziomie 95 proc. Tymczasem ten wskaźnik już w 2017 roku spadł poniżej poziomu 95 proc., a w 2018 wynosił mniej niż 93 proc.

W 2019 roku w naszym kraju odnotowano 1502 przypadki odry. To czterokrotnie więcej niż rok wcześniej. Według ECDC (Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób) Polska znajduje się w czołówce Europy pod względem współczynnika zapadalności na odrę. Nie ma się czym chwalić, jeśli uświadomimy sobie, jak bardzo zaraźliwa jest odra. Jedna chora osoba może zarazić 18 kolejnych.

- Przy takiej skali transmisji wirusa i dalszym spadku liczby szczepień, wybuch epidemii odry będzie miał katastrofalne skutki – ostrzega dr Czajka.

Warto wiedzieć, że mimo pandemii COVID-19 program szczepień obowiązkowych jest nadal realizowany.

Raport z anteny 21.04, godz.10