Spis treści
Chodzą po domach Polaków i sprawdzają te rzeczy
Kontrole palenisk prowadzone przez straż miejską i uprawnionych urzędników od lat budzą emocje wśród Polaków. Początkowo kojarzone głównie ze sprawdzaniem, czym pali się w piecach, dziś znacznie wykraczają poza ten zakres. W obliczu rosnącego problemu smogu i potrzeby kompleksowej ochrony środowiska kontrole stają się bardziej szczegółowe, a ich zakres obejmuje także kwestie związane z gospodarką odpadami oraz ogólnym porządkiem na posesjach.
Istotą działań antysmogowych pozostają niezapowiedziane wizyty strażników miejskich, którzy weryfikują, czy w piecach nie są spalane odpady – plastik, lakierowane drewno czy śmieci komunalne. Podstawą tych działań są przepisy ustawy o ochronie środowiska oraz lokalne uchwały antysmogowe, które określają zarówno dopuszczalne normy emisji, jak i typy paliw zakazanych. Jednak w ostatnich miesiącach inspekcje obejmują znacznie więcej.
Poznańska straż miejska ujawniła, że w październiku podczas 160 kontroli dotyczących spalania wykryto 10 nieprawidłowości, natomiast w trakcie 126 kontroli uchwały antysmogowej – aż 33. To pokazuje, że problem wciąż jest powszechny. Jednocześnie kontrole przestają ograniczać się jedynie do pieców. Funkcjonariusze wchodzą do kotłowni i sprawdzają m.in.: stan techniczny kotła, wymagane certyfikaty, rodzaj składowanego opału oraz… to, co znajduje się w pobliżu paleniska. Weryfikują, czy obok nie leżą przedmioty mogące posłużyć jako nielegalne paliwo.
Rosnące znaczenie ma również kontrola gospodarki odpadami. Strażnicy sprawdzają, czy mieszkańcy mają wszystkie wymagane pojemniki na odpady, czy prowadzą prawidłową segregację oraz czy wokół koszy nie zalegają śmieci. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach każdy właściciel nieruchomości ma obowiązek wyposażenia posesji w odpowiednie pojemniki. Brak kosza lub śmieci składowane obok niego mogą skutkować mandatem.
W Poznaniu posypały się już pierwsze kary za takie zaniedbania. To sygnał, że straż miejska coraz konsekwentniej egzekwuje przepisy dotyczące porządku i czystości. Dodatkowo obowiązują nowe terminy wymiany starych pieców: od 2024 roku zakazane są kotły bezklasowe, do końca 2025 roku należy wymienić stare ogrzewacze pomieszczeń, a do 2027 – kotły 3. i 4. klasy.
Tych kontrolerów musisz wpuścić na swoją posesję. W tle nawet 5 tys. zł kary!
Straż miejska przypomina również o obowiązku wpuszczenia kontrolera na posesję. Odmowa takiej kontroli może skutkować odpowiedzialnością karną. Każdy funkcjonariusz ma obowiązek okazać legitymację oraz pisemne upoważnienie prezydenta miasta.
Jeśli podczas kontroli potwierdzone zostanie spalanie śmieci, mandat może wynieść nawet 500 zł, a w przypadku odmowy jego przyjęcia sprawa trafia do sądu, gdzie kara może sięgnąć 5 tys. zł. Nowe podejście straży miejskiej pokazuje, że era pobłażliwych kontroli dobiegła końca. Teraz liczy się nie tylko czyste powietrze, ale i porządek na każdej posesji – a zaniedbania mogą słono kosztować.
Źródło: biznesinfo.pl
