Przypomnijmy, że choć Iga Świątek dopiero rozpoczęła zmagania singlowe, zdążyła już dojść do finału miksta US Open 2025. Turniej gry mieszanej wyjątkowo odbywał się bowiem w tygodniu kwalifikacji, a nie w trakcie singlowego turnieju. Miało to zwiększyć jego prestiż i skłonić do udziału w mikście największe gwiazdy światowego tenisa, co w dużym stopniu się udało. Mecze miały krótszy format, dopiero w finale sety były rozgrywane do sześciu gemów.
W finałowym spotkaniu Iga Świątek i Casper Ruud przegrali z Sarą Errani i Andreą Vavassorim 3:6, 7:5, 6-10. Włoska para broniła w Nowym Jorku tytułu wywalczonego w ubiegłym roku. - Gratuluję, gra z wami była zaszczytem. Pokazaliście wyższość przede wszystkim taktyczną nad specjalistami od singla. Mam nadzieję, że dla was też było to przyjemne doświadczenie - powiedziała Świątek po finale, dziękując przy tym mikstowemu partnerowi za wspólny występ w turnieju.
Iga Świątek z pierwszym sukcesem w singlowym US Open 2025
Singlowy US Open polska tenisistka rozpoczęła od meczu z Emilianą Arango, z którą mierzyła się po raz pierwszy w seniorskiej karierze. Mecz trwał godzinę i zakończył się pewnym zwycięstwem Świątek 6:1, 6:2. W kolejnej rundzie Polka zmierzy się z Holenderką Suzan Lamens, która pokonała w pierwszej rundzie Amerykankę Valerie Glozman 6:4, 6:2. Jeśli i z tego pojedynku uda jej się wyjść zwycięsko, zagra ze zwyciężczynią spotkania Anna Kalinska (Rosja) - Julija Putincewa (Kazachstan).
Jeżeli Świątek wygra US Open, a broniąca tytułu i prowadząca w światowym rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka odpadnie przed ćwierćfinałem, to Polka wróci na szczyt listy WTA. We wtorek swój mecz rozegra też inna pretendentka do miana liderki rankingu - Coco Gauff (nr 3). Amerykanka zmierzy się z reprezentantką Australii Ajlą Tomljanović.