Życie Jacka Murańskiego, magistra politologii i aktora znanego z popularnych seriali i filmu „Asymetria”, to nieustanny spektakl emocji. Od ról na planach zdjęciowych po burzliwą karierę w federacjach freak-fightowych, „Muran” zawsze wzbudzał skrajne uczucia. Wielokrotnie podkreślał swoje umiejętności w krav madze, gotów stawić czoła każdemu wyzwaniu. 11 października odbywa się gala PRIME MMA 14 w Pruszkowie. Na karcie walk zaplanowano 10 pojedynków, w tym konfrontację Jacek Murański vs Krzysztof Ryta. Dzień przed galą Murański został zatrzymany.
Uzbrojeni mężczyźni wyprowadzili Murańskiego z hali
Wszystko działo się w piątek, 10 października 2025 roku, w Hali Sportowej CKiS. Murański dotarł do hali, ale jego obecność została brutalnie przerwana. Muran został zatrzymany i wyprowadzony z obiektu. Dokonała tego grupa umundurowanych mężczyzn, którzy mieli być funkcjonariuszami policji. W atmosferze wielkiego zaskoczenia, bez jasnego powodu, zawodnik został usunięty z miejsca wydarzenia.
Czy kontrowersje, które od lat towarzyszą zawodnikowi, w końcu doprowadziły do interwencji organów ścigania? Pojawiło się dramatyczne pytanie: Czy walka, na którą czekały tłumy, w ogóle się odbędzie?
Wystarczył jeden telefon
Kryzys trwał zaledwie chwilę. Niedługo później, Murański "odzyskał wolność". Większość osób twierdzi, że była to ustawka, i to nie dość udana. Teatralność sytuacji nie pozwalała wierzyć, że było to prawdziwe aresztowanie.
Ktoś jest na tyle głupi, by w to uwierzyć? Wchodzili drobnymi kroczkami. Dali mu 10 minut na reakcję... Zglebowaliby wszystkich dookoła niego. Jest tak żenującym aktorem, że nawet taka scena mu nie wyszła. Szkoda gadać, żenada i tyle!
- powiedział Ryta.
Błyskawiczne uwolnienie miało być załatwione przez Murańskiego „jednym telefonem”, co tylko potwierdza, że był to celowy zabieg.