Sonia Szklanowska, kiedy zdecydowała się na udział w popularnym randkowym show "Hotel Paradise" miała zaledwie dwadzieścia lat i była najmłodszą uczestniczką 2. edycji show. Piękna, młoda, empatyczna, niezwykle wrażliwa i utalentowana dziewczyna od razu zaskarbiła sobie serca widzów. W programie co prawda nie udało jej się znaleźć miłości, jednak pozwolił jej on rozwinąć skrzydła w mediach społecznościowych, gdzie Sonia publikowała napisane i zaśpiewane przez siebie utwory. Piosenki, które tworzyła, były niezwykle emocjonalne, a ostatni opublikowany przez nią utwór do dziś pozostaje cichym wołaniem o pomoc, którego nikt w porę nie usłyszał.
Zobacz także: Tak wygląda grób Soni Szklanowskiej 4 miesiące po pogrzebie. Napis na nagrobku łamie serce
Mama Soni Szklanowskiej opublikowała poruszający wpis
Wiadomość o śmierci Soni Szklanowskiej obiegła media 18 maja 2025 roku. Pełna wrażliwości dziewczyna nie mogła poradzić sobie z problemami oraz hejtem, który miał na nią spływać w sieci. Jej nagła i przedwczesna śmierć pozostawiła głęboką wyrwę w sercach jej rodziny, która do dziś nie może pogodzić się z tym, że ich córki nie ma już z nimi. Mama Soni Szklanowskiej opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym mówi o żałobie i jej przeżywaniu.
Smutek nie słucha czasu. Nikt nie ma prawa powiedzieć ci, kiedy ból "powinien" minąć. Są chwile, gdy śmiejesz się szczerze i są sekundy, gdy jedno wspomnienie potrafi zwalić z nóg - pisała mama Soni.
Kobieta podkreśliła, iż nie należy wstydzić się smutku i emocji, które towarzyszą nam podczas żałoby.
To nie słabość. To miłość, która nadal żyje. Miłość nie znika — przechodzi w pamięć. W zapach, który nagle przywołuje przeszłość. W melodię, cо przypomina o niej. W cichy dotyk, który poczułaś tylko ty. Masz prawo płakać. Masz prawo wspominać. Masz prawo mówić o tej osobie tyle, ile potrzebuje twoje serce. Ona wciąż jest blisko. W twoich wspomnieniach. W gestach i nawykach. W drobiazgach, których nikt inny nie zauważy. I w miłości, która nigdy nie zniknie- podsumowała mama zmarłej Soni Szklanowskiej.
Pod postem od razu pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci wyrazili wsparcie dla pani Julii, jednocześnie sami podkreślali, iż nie mogą pogodzić się z faktem, że Soni już nie ma wśród nas.
-------------------------------
Jeżeli jesteś w złym stanie i czujesz, że twoja sytuacja staje się nie do zniesienia, lub chcesz odebrać sobie życie, natychmiast dzwoń pod numer alarmowy 112. Jeśli zdarzało ci się myśleć o zrobieniu sobie krzywdy albo jeśli podejrzewasz, że ktoś z twojego otoczenia potrzebuje wsparcia, zawsze możesz się zwrócić o pomoc. Porozmawiaj z kimś zaufanym bądź zadzwoń pod którąś z infolinii pomocy:
Antydepresyjny Telefon Zaufania – 22 484 88 01
Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym – 800 70 2222
Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – 800 12 12 12.