Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy powołującej Park Narodowy Doliny Dolnej Odry. To pierwszy taki krok od ponad dwóch dekad – ostatni raz nowy park narodowy utworzono w Polsce w 2001 roku. Tym razem ochroną objęty zostanie fragment Międzyodrza o powierzchni 3856,3 hektarów.
To wyjątkowy obszar – pełen starorzeczy, torfowisk, podmokłych łąk i kanałów, które tworzą niepowtarzalną mozaikę siedlisk. To tutaj rzeka wciąż ma szansę rozlewać się naturalnie, zasilając lasy łęgowe i nadrzeczne łąki.
Królestwo ptaków i torfowisk
Międzyodrze to proawdziwy raj dla ornitologów. Według szacunków naukowców gniazduje tu ponad 200 gatunków ptaków, w tym rybitwa czarna, derkacz czy cyranka. Jesienią i zimą można zobaczyć setki żurawi oraz tysiące gęsi arktycznych.
Równie istotne są torfowiska – największe tego typu w Europie Środkowej. Ich znaczenie dla klimatu jest nie do przecenienia. Specjaliści podkreślają, że wiążą cztery razy więcej dwutlenku węgla niż lasy tropikalne i oczyszczają wodę, działając jak naturalne filtry.
Głosy mieszkańców i samorządów
Choć pomysł utworzenia parku pojawił się już w latach 90., dopiero teraz udało się doprowadzić sprawę do końca. Początkowo część lokalnych władz obawiała się ograniczeń w żegludze czy rybołówstwie. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia jednak, że Odra pozostanie żeglowna, a wędkarze nadal będą mogli korzystać z rzeki.
Co więcej, powstanie parku narodowego ma przynieść impuls gospodarczy – m.in. poprzez rozwój turystyki i dodatkowe środki dla gmin, które będą mogły liczyć na wsparcie finansowe z budżetu państwa oraz funduszy unijnych.
Zielony zwrot po katastrofie
Katastrofa ekologiczna na Odrze z 2022 roku wstrząsnęła opinią publiczną i uświadomiła, jak krucha jest równowaga w przyrodzie. Utworzenie parku narodowego to realna szansa na odbudowę rzeki i poprawę bezpieczeństwa ekologicznego całego regionu.
Co ważne, projekt ten wpisuje się także w europejską strategię bioróżnorodności, zgodnie z którą do 2030 roku Polska powinna objąć ochroną ścisłą 10% swojego terytorium. Dziś parki narodowe zajmują zaledwie 1% powierzchni kraju.
Mały krok, duży przełom
Choć granice nowego parku nie obejmują całego Międzyodrza, ekolodzy traktują tę decyzję jako przełom. Organizacje zrzeszone w Koalicji 10% podkreślają, że to dopiero początek i że w przyszłości powinno się powiększyć obszar ochrony.
Park Narodowy Doliny Dolnej Odry ma być nie tylko odpowiedzią na kryzys ekologiczny, ale także inwestycją w przyszłość – w naturę, lokalne społeczności i rozwój turystyki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w listopadzie tego roku Polacy będą mogli świętować powstanie 24. parku narodowego w kraju.