Tabata to prawdziwy killer dla tłuszczu i zbędnych kilogramów. Wyjaśniamy, na czym polega ten trening

i

Autor: FreePik, Archiwum prywatne

ZDROWIE I FITNESS

Ten trening to prawdziwy killer dla tłuszczu i zbędnych kilogramów. Jest krótki, intensywny i mega skuteczny. I nie trzeba ćwiczyć codziennie!

Nie masz czasu na długie treningi, a chcesz zgubić parę centymetrów i poczuć się lepie we własnym ciele? Tabata to coś dla ciebie. Ten japoński system interwałowy cenią zarówno sportowcy, jak i osoby dopiero rozpoczynające swoją przygodę z fitnessem. Jest krótki, intensywny i mega skuteczny. Sprawdź, na czym polega i dlaczego zyskał tak wielkie uznanie.

Wyobraź sobie, że możesz zrobić naprawdę porządny trening w czasie, gdy gotuje się woda na makaron. Tabata to właśnie taki rodzaj ćwiczeń. Nie potrzebujesz siłowni, specjalnego sprzętu ani nawet dużo miejsca – wystarczy trochę przestrzeni i gotowość do tego, żeby się porządnie zmęczyć. Uwaga, to nie jest relaksacyjna joga przy świeczkach – tabata daje w kość, ale zapewniamy, że efekty są tego warte.

Skąd się w ogóle wzięła tabata?

Za tą niepozorną nazwą stoi japoński naukowiec, dr Izumi Tabata. Pracował z olimpijczykami i szukał sposobu, żeby ich forma jeszcze szybciej szła w górę. Okazało się, że krótki, intensywny trening działa lepiej niż długie sesje cardio. I tak powstał system 20 sekund maksymalnego wysiłku i 10 sekund przerwy – powtarzany osiem razy. W sumie cztery minuty, które zmieniają wszystko.

Jak wygląda trening tabata?

Wybierasz jedno ćwiczenie (albo kilka, jeśli chcesz urozmaicić trening), nastawiasz stoper i ćwiczysz. 20 sekund pełnego ognia – przysiady, burpees, pompki, bieg w miejscu, cokolwiek – i 10 sekund przerwy. I tak osiem razy. Brzmi niewinnie? Już po drugiej rundzie przekonasz się, że to nie są przelewki.

Dlaczego tabata tak dobrze działa?

Bo jest intensywna. Ciało musi się mocno napracować, a potem jeszcze długo dochodzi do siebie – i właśnie wtedy spala się najwięcej kalorii. Nawet parę godzin po treningu organizm dalej działa na wyższych obrotach. To jak turbo doładowanie dla metabolizmu. No i doskonale wpływa na kondycję – szybko zauważysz, że mniej się męczysz, lepiej śpisz i masz więcej energii.

Dla kogo jest tabata?

Dla każdego, kto chce się ruszyć i nie ma czasu na długie, rozbudowane treningi. Jasne, początkowo może być trudno – bo nie ma co udawać, to naprawdę duży wysiłek. Możesz zacząć spokojnie, dobierając prostsze ćwiczenia i dostosowując tempo do siebie.

Wyzwanie #Fit4Summer - trening #16 WIDEO

I co ważne – nie trzeba od razu robić tabaty codziennie. Dwa–trzy razy w tygodniu już dają efekty.

Tabata to idealny trening, jeśli masz mało czasu, chcesz zgubić trochę tłuszczyku i poprawić formę. Trwa tylko cztery minuty, ale gwarantujemy – poczujesz, że zrobiłaś coś dobrego dla zdrowia i sylwetki. Nie trzeba sprzętu, nie trzeba siłowni – wystarczą chęci i odrobina samozaparcia.

To też może cię zainteresować: Co jeść przed, a co po treningu? Rozwiewamy wątpliwości