8 października 2003 r. w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi przyszły na świat Olga i Daria - bliźniaczki syjamskie, które były złączone dolnym odcinkiem kręgosłupa oraz końcowym fragmentem przewodu pokarmowego. Mimo złączenia lekarze twierdzili, że operacja rozłączenia dziewczynek ma duże szanse na powodzenie, co da Darii i Oldze szansę na normalne życie. Niestety, zabieg ten był niezwykle kosztowny, i całkowicie poza zasięgiem rodziny dziewczynek. Wówczas krewny pani Wiesławy - matki dziewczynek opisał całą historię w sieci. Sprawą zainteresował się ówczesny książę Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abdulaziz al-Saud, który nie tylko zaprosił rodzinę do Arabii Saudyjskiej, ale zaoferował pomoc finansową w przeprowadzeniu operacji.
Tak dziś wyglądają rozdzielone bliźniaczki syjamskie z Janikowa
W styczniu 2005 roku w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie zespół kierowany przez doktora Abdullaha bin Abdulaziza al-Rabeeaha przeprowadził trwającą ponad 18 godzin operację rozdzielenia Olgi i Darii. Operacja rozdzielenia, przeprowadzona w styczniu 2005 roku w Arabii Saudyjskiej, była pionierskim przedsięwzięciem, nic więc dziwnego, że media z całego świata śledziły losy dziewczynek, a sukces operacji uznano za medyczny cud. Po długiej rehabilitacji, Olga i Daria mogły w końcu żyć oddzielnie, rozwijać swoje indywidualne pasje i zainteresowania. W tym roku minęło dwadzieścia lat od tego pamiętnego wydarzenia, a Olga i Daria - 21-letnie kobiety, mogą dziś żyć normalnie. Podczas wizyty w "Pytaniu na Śniadanie" przyznały, że nadal mają kontakt z lekarzem, który dowodził zespołem, który przeprowadził operację rozdzielenia.
My z lekarzami stamtąd jesteśmy cały czas w kontakcie. Badania robione w Polsce przesyłamy do nich, żeby być na bieżąco z naszym zdrowiem. [...] Może nie mamy kontaktu ze wszystkimi lekarzami, ale z doktorem al-Rabeeah tak - przyznały bliźniaczki.
Kobiety podkreśliły także, iż zdawały sobie doskonale sprawę, że są rozpoznawalne. Czasem jednak popularność była dla nich uciążliwa.
Jak dorastałyśmy, miałyśmy świadomość tego, że mamy jakąś historię. Wiadomo, telewizja przyjeżdżała, [...] potem weszło się w internet i wszędzie huczało o naszej historii. [...] Chcieli nagrywać w szkole, gimnazjum, potem technikum [...] ale my powiedziałyśmy, że nie. [...] Byłyśmy świadome tego, że jest jakaś historia, że telewizja, media... To wszystko się dzieje - podkreśliły Olga i Daria.
Zajrzyjcie do naszej galerii i sprawdźcie, jak dziś wygladają Olga i Daria Kołacz, czyli rozdzielone 20 lat temu bliźniaczki z Janikowa.