Synowie Britney Spears, choć mają popularną na całym świecie mamę, nie zdecydowali się na pójście jej śladami i wejście do świata show-biznesu. Sean Preston i Jayden James, bo o nich mowa, rzadko publikują zdjęcia w serwisie Instagram i niechętnie pojawiają się z mamą na czerwonym dywanie. Piosenkarka wyznała nawet niedawno, że jej synowie nie pozwalają na zamieszczanie zdjęć z nimi na jej profilach, które obserwowane są przez miliony osób z całego świata. Nic dziwnego, że na każdą zmianę w ich wyglądzie fani Britney Spears reagują z niedowierzaniem. W końcu każdy pamięta ich jako malutkich chłopców, których Britney nierzadko musiała chronić przed grupą paparazzi, którzy za wszelką cenę chcieli zrobić im zdjęcie. Walcząca o wolność artystka nigdy nie ukrywała, że synowie są największą miłością jej życia i to właśnie oni dodawali jej siły w trudnych chwilach. Na Instagramie pojawiły się nowe zdjęcia Seana i Jaydena. Patrząc na nie, aż ciężko uwierzyć, że to ci sami chłopcy, którzy kilka lat temu wystąpili z Britney w teledysku do jej piosenki Ooh La La.
Synowie Britney Spears
To już nie dzieci, a nastolatkowie! Urodzony w 2005 roku Sean Preston i jego o rok młodszy brat Jayden James mocno się zmienili. Najnowsze zdjęcia chłopaków pojawiły się na profilu ich wujka, brata Kevina Federline'a, który był mężem Britney Spears od 2004 do 2007 roku. Jak można się było spodziewać, zamieszczone w sieci fotografie wzbudziły tak wielką sensację wśród wielbicieli piosenkarki, że autor posta zdecydował się na wyłączenie komentarzy. Zobaczcie, jak dziś wyglądają synowie Britney. Podobni do mamy?
