Sprawdziłam, co kryje się w kalendarzach adwentowych popularnych marek. Czy są warte swojej ceny?

Grudzień już za pasem, a w sklepach zaczynają pojawiać się kalendarze adwentowe. Niektóre kuszą pięknym opakowaniem i praktycznymi niespodziankami, inne… no cóż, raczej przyprawiają o zawrót głowy niebotyczną ceną. Sprawdziłam, które z nich naprawdę warto kupić, a które lepiej podziwiać tylko z daleka.

Kalendarz adwentowy

i

Autor: Freepik.com
Zrobiłam FIT kalendarz adwentowy | ESKA XD - Fit vlog #63

Odliczanie do świąt Bożego Narodzenia to dla wielu osób mały, ekscytujący rytuał. Jeszcze kilka lat temu wystarczała czekoladka w kartonowym Mikołaju, dziś w modzie są kalendarze adwentowe pełne kosmetyków, zapachów czy mini gadżetów. To świetny sposób, by codziennie sprawić sobie przyjemność i powoli wprowadzać się w świąteczny nastrój. Ale uwaga – nie wszystkie kalendarze są warte swojej ceny. Postanowiłam sprawdzić, które propozycje naprawdę się opłacają, a które są tylko marketingowym szaleństwem.

Kalendarze w dobrych cenach i ciekawą zawartością 

Nie trzeba wydawać fortuny, żeby codziennie w grudniu cieszyć się małą dawką luksusu. Te kalendarze łączą atrakcyjną cenę z naprawdę fajną zawartością.

1. Eveline Cosmetics – Grand Beauty Palace

Cena: około 200 zł

24 okienka pełne kosmetycznych hitów: rozświetlacze, pomadki, cienie do powiek, serum, kremy, odżywki do rzęs, produkty do paznokci i praktyczne akcesoria. Różowy "pałac beauty" sam w sobie jest ozdobą toaletki, a wartość wszystkich produktów przekracza 600 zł.

2. OnlyBio x E.Wedel

Cena: 199,99 zł

Kalendarz, który łączy pielęgnację włosów z czekoladowymi niespodziankami. Maski, szampony, odżywki, olejki i mgiełki zapachowe, a do tego gadżety Invisibobble i Berries – idealny prezent dla włosomaniaczek.

3. Makeup Revolution – All Stars

Cena: 249,99 zł

Pełnowymiarowe produkty do makijażu: paletka cieni w czterech odcieniach, pomadki, rozświetlacz, konturówki i kredki – kompletna stylizacja twarzy, oczu i ust na każdy dzień grudnia.

4. Maybelline New York 2026

Cena: 319 zł

31 okienek zamiast standardowych 24 – odkrywanie niespodzianek trwa aż do Sylwestra. 26 produktów kosmetycznych i 5 drobnych gadżetów, idealne do testowania nowych produktów marki.

5. Douglas – Exclusive Beauty Highlights 2025

Cena: 349 zł

Kalendarz multibrandowy z 24 niespodziankami: kosmetyki do pielęgnacji, makijażu i zapachy od znanych marek. W środku m.in.: MAC Lip Conditioner, Estee Lauder Advanced Night Repair, Sol De Janeiro Bum Bum Cream, Bobbi Brown 24 Hour Kajal Liner, Ariana Grande Lovenotes Angels Kiss i Yankee Candle Mini Votive. Każde okienko to codzienna dawka luksusu – świetny prezent dla siebie lub bliskiej osoby.

Zbyt drogie kalendarze z ceną nieadekwatną do zawartości 

Nie wszystkie kalendarze oferują proporcjonalną wartość do ceny. Czasem płacimy głównie za nazwisko lub markę, a zawartość pudełka wywołuje gorzki śmiech. 

1. Andziaks – Twinkle Candle

Cena: 899 zł

19 pełnowymiarowych produktów: świece, woski, dyfuzory, ceramiczny kominek, żele pod prysznic, peeling, balsam, sól do kąpieli, mydło, kremy do rąk, zapach do samochodu, mgiełki i zapałki w szklanej fiolce. Wartość kupowanych osobno produktów: 1130 zł. Oszczędność? Zaledwie 231 zł. Czy warto płacić niemal 900 zł za markę i "instagramowy efekt wow"?

2. Notino – Advent Calendar 2025 Exclusive

Cena: 922,20 zł

Kalendarz limitowany z 24 niespodziankami: Clarins, Shiseido, Elizabeth Arden, Embryolisse, FOREO UFO™ 3 Mini, Uriage, FILORGA, Sol de Janeiro, Dr Irena Eris, Collistar, Korres, Antipodes, Yves Rocher, Avène, Clinique, Origins, Arval, Issey Miyake, Moroccanoil, FOREO UFO™ Glow Addict, Apivita, Valentino, Payot, Lancôme, Prada. Choć zestaw jest luksusowy, cena przekracza 900 zł, a w środku znajdują się głównie miniaturki – w praktyce relacja ceny do ilości i rozmiaru produktów wypada dość słabo.

3. Luksusowe kalendarze Dior, Swarovski czy Tiffany & Co.

Ceny sięgają kilku tysięcy złotych. Wartość produktów często nie dorównuje sumie wydanej gotówki – tu płacimy głównie za prestiż i limitowane opakowania, a nie za ich zawartość.

Decydując się na zakup kalendarza, warto zastanowić się, co dla nas jest najważniejsze: codzienna przyjemność, praktyczne mini produkty czy prestiż marki. Na szczęście na rynku wciąż można znaleźć opcje, które cieszą zarówno oko, jak i portfel. 

Przeczytaj też: Andziaks sprzedaje kalendarze adwentowe. W tym roku trzeba zapłacić więcej. Warto się skusić?