Na scenie spotkało się 16 najlepszych tancerzy: ośmioro wyłonionych w kwalifikacjach we Wrocławiu i Poznaniu oraz ośmioro zaproszonych w ramach "dzikich kart". W formule 1 na 1 walczyli nie tylko ze swoimi rywalami, ale i z nieprzewidywalną playlistą DJ-a, który potrafił zaskoczyć najnowszym klubowym hitem, rockowym klasykiem czy przebojami polskich artystów.
– To, co wyróżnia Red Bull Dance Your Style na tle innych imprez, to fakt, że od eliminacji aż po finał o wszystkim decyduje publiczność – podkreślał tegoroczny finalista Laska (hip-hop).
Najlepiej z wyzwaniami poradził sobie Sawin Nowak (hip-hop), który najpierw wygrał kwalifikacje we Wrocławiu, a w Gdańsku przeszedł przez wszystkie pojedynki, by w końcu sięgnąć po zwycięstwo w wielkim finale.
– Trochę jeszcze w to nie wierzę, ale czuję się świetnie. To jedno z największych marzeń każdego tancerza – polecieć do Los Angeles i wziąć udział w tak dużym evencie jak Red Bull Dance Your Style. Publiczność była dziś świetna, dała energię każdemu z nas. Każdy pokazał tutaj siebie i dał z siebie wszystko – mówił tuż po wygranej Sawin Nowak.
Teraz przed zwycięzcą kolejne wyzwanie – już w październiku będzie reprezentował Polskę na Światowym Finale Red Bull Dance Your Style w Los Angeles.
Partnerem wydarzenia był realme.
Materiał sponsorowany