Zmiana trasy i decyzja o odwrocie
Jak poinformowali w niedzielę, 21 grudnia słowaccy ratownicy, w sobotę czteroosobowa grupa turystów z Polski wyruszyła z rejonu Trzech Źródeł w kierunku Krywania. Podczas podejścia wędrowcy zeszli z zielonego szlaku i kontynuowali marsz trasą oznaczoną kolorem niebieskim, docierając w okolice wylotu Doliny Hlińskiej. Tam zapadła decyzja o przerwaniu wycieczki i rozpoczęciu powrotu.
Alarm i nocna akcja ratunkowa
Dwóch uczestników wyprawy ruszyło szybciej, natomiast dwaj 19-latkowie zostali z tyłu. Gdy do późnych godzin wieczornych nie pojawili się w umówionym miejscu, ich towarzysze powiadomili Horską Zachranną Służbę.
W nocy ratownicy prowadzili poszukiwania zarówno pieszo, jak i z powietrza, wykorzystując drona wyposażonego w kamerę termowizyjną. Przeczesywano m.in. Dolinę Koprową i sąsiednie obszary, jednak bez efektu. Ze względu na długotrwałe działania ratownicze uruchomiono również w Bańskiej Bystrzycy specjalistyczny sprzęt ECMO, stosowany m.in. w przypadkach ciężkiej hipotermii.
Szczęśliwy finał i apel ratowników
- O świcie w niedzielę do działań włączyło się siedmiu kolejnych ratowników z psami szkolonymi do poszukiwań ludzi oraz grupa 11 zawodowych i ochotniczych ratowników górskich. Zaginieni młodzi mężczyźni zostali odnalezieni w rejonie Niżniej Niewcyrskiej Siklawy. Byli cali i zdrowi - przekazała HZS. Następnie 19-latkowie zostali przewiezieni do Starego Smokowca.
Ratownicy podkreślają, że obecnie warunki panujące w Tatrach są bardzo wymagające. W wyższych partiach gór wiele szlaków jest oblodzonych, a poruszanie się w takim terenie wymaga dużego doświadczenia, odpowiedniego planowania oraz znajomości zagrożeń lawinowych. Niezbędny jest także kompletny sprzęt zimowy — m.in. raki, czekan, kask i lawinowe ABC — oraz umiejętność właściwego korzystania z tego wyposażenia.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP
