Eric Lu urodził się w grudniu 1997 roku w Massachusetts. Jego ojciec pochodzi z Tajwanu, matka z Szanghaju. Na fortepianie zaczął grać mając sześć lat, zainspirowany starszą siostrą. Od najmłodszych lat jasno wiedział, że muzyka będzie jego drogą życiową. Jak sam przyznaje, zakochał się w niej dzięki słuchaniu nagrań Krystiana Zimermana, zwłaszcza Koncertu fortepianowego e-moll Chopina, który stał się punktem wyjścia jego muzycznej pasji.
Młody talent, dojrzały artysta
W 2015 roku Eric Lu, mając zaledwie 17 lat, zdobył IV nagrodę Konkursu Chopinowskiego. Już wtedy należał do najmłodszych laureatów w historii tej prestiżowej rywalizacji. Po sukcesie wracał do Polski wielokrotnie, występując na Festiwalu "Chopin i jego Europa" czy w Dusznikach-Zdroju. –
W międzyczasie Lu zdobywał doświadczenie na innych scenach światowych. W 2018 roku wygrał Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny w Leeds, a wytwórnia Warner Classics podpisała z nim kontrakt na wyłączność. Nagrał już kilka płyt, w tym album z 24 Preludiami Chopina oraz dzieła Schumanna, Brahmsa, Beethovena i Schuberta. Koncertował z renomowanymi orkiestrami w Bostonie, Londynie, Tokio, Warszawie i wielu innych miastach.
Osobiste, intymne interpretacje
Eric Lu znany jest z gry introwertycznej, refleksyjnej, często intymnej. Choć jego interpretacje bywają chłodne w wyrazie, zawsze pozostają pełne wyrafinowanej narracji muzycznej. W jego repertuarze znajdują się nie tylko utwory Chopina, ale także Schuberta, Mozarta, Schumanna, Beethovena i Brahmsa. Szczególnie fascynuje go Schubert – jego muzyka stała się niemal obsesją Erica Lu.
Pianista często występuje w duecie z Kate Liu, amerykańską pianistką i również laureatką Konkursu Chopinowskiego z 2015 roku. Oboje preferują grę intymną, skupioną na subtelnościach muzycznych, a według niektórych źródeł poza estradą łączy ich też partnerska relacja.
W finale Konkursu Chopinowskiego 2025 Lu wykonał Koncert f-moll Chopina – rzadko wybierany przez laureatów, dla których częściej wybór pada na Koncert e-moll. F-moll jest utworem subtelnym, lirycznym, wymagającym od pianisty wrażliwości i dojrzałości interpretacyjnej.
Powrót po latach
Tegoroczna wygrana Erica Lu jest ewenementem: po raz pierwszy w prawie stuletniej historii Konkursu pianista, który już wcześniej zdobył nagrodę, wrócił po latach i zwyciężył. Jury, po czterech godzinach obrad, jednogłośnie zdecydowało o przyznaniu mu I nagrody i złotego medalu, nie przyznając mu żadnej z nagród specjalnych – co również jest rzadkim przypadkiem w dziejach konkursu.
Eric Lu powrócił na scenę Konkursu po ośmiu latach i pokazał, że dojrzałość artystyczna może iść w parze z pasją i świeżym spojrzeniem na klasykę. Dla publiczności w Polsce to nie tylko zwycięzca, ale także pianista, którego muzyka pozostawia trwały ślad.
