Nie było łatwo! Tak Grzegorz Hyży podsumował ostatnie lata: „Pełno wzlotów i upadków”

2024-10-25 17:19

Grzegorz Hyży wydał trzecią płytę. Album zatytułowany "Epilog" to z jednej strony otwarcie nowej muzycznej ery, a z drugiej podsumowanie tego wszystkiego, co działo się w jego życiu przez ostatnie lata. Od premiery poprzedniego krążka artysty minęło ich bowiem aż siedem.

Grzegorz Hyży

i

Autor: materiały ESKA.pl

Grzegorz Hyży długo kazał czekać swoim fanom na nowy album. Płyta zatytułowana "Epilog" wylądowała już jednak w serwisach streamingowych i na sklepowych półkach. Zapowiadany od 2020 roku, bowiem wtedy na rynku ukazał się pierwszy jego przedsmak w postaci kawałka "Król nocy", longplay jest dla artysty nie tyle otwarciem nowego rozdziału, co w pewnym sensie zamknięciem tego wszystkiego, co działo się u niego przez ostatnich siedem lat. Tyle właśnie czasu upłynęło od premiery poprzedniego krążka wokalisty zatytułowanego "Momenty". 

Nikt nie wierzył w ten utwór. Stał się jednym z największych hitów Grzegorza Hyżego!

Z okazji premiery "Epilogu" Grzegorz Hyży wpadł do studia ESKA.pl, by w rozmowie z Maksymilianem Kluziewiczem opowiedzieć o kulisach powstawania tej wyczekiwanej latami płyty. Na płycie, oprócz doskonale znanych fanom Grzegorza hitów, pojawiły się cztery nowości: "Epilog", "Mówisz do mnie", "Rób tak dalej!" oraz "Lato 2007", które w ostatniej chwili zastąpiło usunięty z tracklisty kawałek "Zemsta". Jak Hyży podsumowałby tych siedem lat? 

Nie było łatwo! Tak Grzegorz Hyży podsumował ostatnie lata: "Sporo wzlotów i upadków"

Nowa płyta Grzegorza Hyżego

"Epilog" miał początkowo ukazać się we wrześniu, jednak ze względów technicznych premierę krążka przesunięto na październik. Album jest już dostępny zarówno w serwisach streamingowych, jak i na sklepowych półkach, w wersji fizycznej. Sam wokalista, że czas pracy nad krążkiem pełen był wzlotów i upadków.

Z jednej strony dla wielu moich fanów każda premiera jest jakimś nowym otwarciem, a dla mnie wyjątkowo premiera tego albumu jest zamknięciem i domknięciem pewnego etapu, pewnej ery w moim życiu. Siedem lat tworzenia tego albumu - sporo wzlotów, upadków, pauz, przerw, ale udało się domknąć ten materiał i wydać go właśnie w taki sposób, w jaki o tej płycie myślałem przez te lata. Myślę, że jest to piękne podsumowanie mojej twórczości muzycznej - wyznał w rozmowie z ESKA.pl.

Całą rozmowę z artystą znajdziecie powyżej.

Jak dobrze znasz hity lata 2024? Te piosenki już zawsze będziemy kojarzyć z wakacjami [QUIZ]
Pytanie 1 z 8
Potrzebna mi przestrzeń, w drodze rodzę nowy plan, Bit, dobry bas…
Gość Radia ESKA
DONATAN & CLEO znowu razem! Czy wrócą na Eurowizję? GOŚĆ RADIA ESKA