Michał Wiśniewski

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Michał Wiśniewski stanął przed sądem. Grozi mu 10 lat więzienia!

2023-10-27 10:26

Głośna sprawa dotycząca pożyczki ze SKOK Wołomin, w którą zamieszany jest Michał Wiśniewski powraca jak bumerang. Oskarżony artysta stawił się w sądzie, by kolejny raz złożyć zeznania. Lider zespołu Ich Troje został oskarżony o wyłudzenie blisko 3 mln złotych i nie spłacenie zaciągniętej pożyczki. Ten podkreśla jednak, że jest niewinny.

Lider zespołu Ich Troje kolejny raz stawił się w sądzie w związku z głośną aferą z jego udziałem. Po kilku latach ciszy powrócił temat problemów prawnych wokalisty, z którymi ten mierzy się od dłuższego czasu. Michał Wiśniewski pojawił się na rozprawie w charakterze oskarżonego. Artysta w 2021 roku usłyszał zarzuty dotyczące "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości" w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej (SKOK) w Wołominie. W skrócie: Wiśniewski został oskarżony o calowe zawyżanie swoich dochodów celem uzyskania pożyczki na bardzo wysoką kwotę. Co więcej, artysta nigdy nie oddał pożyczonych pieniędzy. Mowa o wyłudzeniu niemal 3 mln złotych.

Te odkrywcze hity mają 20 lat! Pamiętacie wszystkie?

Michał Wiśniewski - sąd

Dwa lata temu Michał Wiśniewski został oskarżony o przedłożenie nierzetelnych, pisemnych oświadczenie o swoich dochodach oraz zaciągnięcie pożyczki na kwotę 2,8 mln zł, która nigdy nie została przez niego spłacona. Z powodu uchylania się od odpowiedzialności do spłaty zadłużenia, w 2021 roku postawiono mu zarzuty. Jak wynika z informacji krążących po sieci, prokurator zażądał dla niego kary 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 22,5 tysiąca złotych. Jednak jest możliwy również inny scenariusz, który z pewnością nie napawa artysty optymizmem. Jeśli sąd nie przychyli się do wniosku prokuratury, grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Wyrok zapaść ma 30 października.

Michał Wiśniewski - pożyczka

Artysta, w rozmowie z "Pudelkiem" zapowiedział, że choć sprawa częściowo ma wyjaśnić się jeszcze w październiku, to zamierza do samego końca dociekać swoich racji, a wyrok nie będzie ostatecznym. Zdradził, że zamierza apelować.

Nie jestem w stanie powiedzieć, jaki będzie wynik, ale jaki by nie był, najważniejsze jest to, że ja mam czyste sumienie. Nie jestem pierwszy, nie ostatni, który ponosi konsekwencje przeszłości. Ja się czuje przed sobą, rodziną, przyjaciółmi i znajomymi, którzy znają tę sprawę, dobrze. Jestem niewinny i to jest najważniejsze. Nie znaczy, że nie mam w sobie niepokoju, bo liczę na sprawiedliwość, a wiadomo, że z tym bywa różnie. Ale nie mam na to wpływu, więc nie spalam się niepotrzebnie. Mam dla kogo żyć i to jest najważniejsze.

Podkreślił również, że sprawa miała miejsce niemal 20 lat temu, a po ogłoszeniu wyroku został publicznie skazany nie tylko przez fanów, ale i media. Artysta podkreśla również, że w przedstawionych dokumentach wykazał wówczas całą prawdę, a jego problemu finansowe pojawiły się dopiero po znacznie później.